Na white hart lane rozegrane zostanie najciekawsze spotkanie w wieczornej serii meczy, bo do Londynu na mecz z kogutami udaję się rosyjski Rubin Kazań. Oba zespoły w dwóch pierwszych meczach pokonały irlandzki Shamrock oraz zremisowali z PAOKiem Saloniki. Zatem najbliższy dwumecz powinien rozstrzygnąć, kto zostanie zwycięzcą grupy. Moim faworytem sa gospodarze. Londyńczycy po kiepskim początku i porażkach z ekipami z Manchesteru 0-3 i 1-5 z każdym kolejnym meczem prezentują się coraz lepiej. Teraz już bowiem do czwartego miejsca w lidze premiowanym grą w el ligi mistrzow traca ledwie 3 oczka i maja jedno spotkanie zaległe. W międzyczasie zdarzyli ograc Arsenal 3-1 i rozbic Liverpool az 4-0. Jak widać u siebie koguty są bardzo mocne. Rosjanie to również ciekawy zespół, który w ostatnich sezonach regularnie prezentują się kibicom w Europie grając w europejskich pucharach. W tym sezonie na krajowym podworku idzie im przeciętnie, bo zajmują na razie dopiero 7 miejsce, jednak przed nimi jeszcze cała runda, tyle że grając w grupie mistrzowskiej co chwila będzie trudny rywal i ciężko będzie odrobić stratę do zenita i cska. Rubin na wyjazdach na kolana nie powala. W LE co prawda wygrali, jednak Shamrock to chyba najsłabsza ekipa z całej stawki zespołów grających na tym etapie rozgrywek. Dla Rosjan to pierwsza wyprawa na wyspy brytyjskie na mecz pucharowy. Jak ciężko tam się gra chyba nie trzeba nikomu mówić, bowiem kto ogląda mecze Premierleague wie jaki panuje tam specyficzny klimat. Uważam ze każdy czołowy zespół z najlepszych lig Europy miałby spory problem, by na koniec sezonu znaleźć się w ścisłej czołówce. A Koguty już należą do najlepszych w lidze. W ich kadrze roi się od bardzo dobrych piłkarzy, którzy maja w swoim CV gre w topowych klubach świata. Jeśli Harry Redkamp nie przesadzi ze zbyt rezerwowym składem to uważam ze gospodarze dość łatwo rozprawią się z Rosjanami.