KOGUTY NIE WYPADAJĄ Z GRY. Dwa ostatnie spotkania w wykonaniu the Spurs to istny kosmos! Dwa znaczące zwycięstwa i aż 11 strzelonych bramek! Wywiezienie kompletu punktów tuż przed świętami z Liverpoolu i pokonanie Evertonu aż 2:6 było prawdziwą sztuką a ostatni triumf nad Bournemouth 5:0 tylko podkreślił wspaniałą formę Kogutów. Zwycięstwa te były znaczące, gdyż po cichu wyprzedzili mistrzów kraju, Manchester City, który zanotował 2 kolejne porażki, oddalając się tym samym od liderującego Liverpoolu już o 7 punktów! Tottenham jest o 1 "oczko" bliżej i sądzę, że nie pozwolą odebrać Wilkom cennych punktów w tym szaleńczym wyścigu. W tym starciu spodziewam się przede wszystkim walki obustronnej i co za tym idzie - bramek, które towarzyszyły obydwom zespołom ostatnimi czasy. Przynajmniej jedna, dwie bramki w wykonaniu miejscowych to jak dla mnie formalność i również dziś ku temu się skłaniam. Jednak i defensywa the Spurs nie należy do najlepszych (18 straconych bramek w 19. spotkaniach) a Wilki przynajmniej jedną bramkę zdobywały we wszystkich czterech ostatnich spotkaniach w stolicy. Również w ostatnim spotkaniu the Spurs z Bournemouth pod względem strzałów na bramkę górowali... goście! a zabrakło im jedynie skuteczności i szczęścia. Osobiście spodziewam się kolejnego, efektownego zwycięstwa gospodarzy jednak daje szanse również przyjezdnym. Odpowiednim jak dla mnie typem na to spotkanie jest 'over' bramkowy na linii 2.5 bramek.