Mecz rozpoczynający 33.kolejkę włoskiej Serie A. Na Friuli 13 w tabeli Udinese podejmie 9 Inter. Dla Zebr sezon już właściwie dobiegł końca - nie są zagrożeni spadkiem i nie maja szans na puchary ale potrafili po 6 grach bez zwycięstwa wygrać, po bardzo dobrej grze z drugą drużyna z Mediolanu (2-1). Generalnie Di Natale i spółka to bardzo chimeryczny zespół, który przeplata dobre występy ze słabymi, jednak gdy grają na własnym boisku rzadko są to mecze nudne i z małą liczbą bramek. Jedyne takie mecze w tym roku to spotkania z czołową 3 (Juve, Roma, Lazio) w których Udine ugrało tylko punkcik i nie strzeliło bramki. Pozostałe natomiast to dobre widowiska: z Torino (3-2), Fiorentiną (2-2), Palermo (1-3), Cagliari (2-2) i ostatnio z AC Milan. Inter dzięki dobrej grze ostatnio (4 mecze bez porażki i zwycięstwo z Romą w ostatniej kolejce) gra jeszcze o LE w przyszłym sezonie ale łatwo o to nie będzie. To również bardzo chimeryczna drużyna, którą latem czeka gruntowna przebudowa. Na wyjazdach punktuje niemal tak samo jak na San Siro i potrafi zarówno zagrać "flaki z olejem" (0-0 w Empoli, 0-1 z Sampdorią w Genui), jak i stworzyć dobre widowisko (3-3 z Celtikiem, 2-2 w Neapolu, 4-1 w Bergamo, 1-3 w Wolfsburgu...). Jesienią Inter przegrał u siebie z Udinese 1-2 więc to także zapowiada ciekawe spotkanie w rewanżu. Spodziewam się, że Udine zechce zagrać kolejne dobre spotkanie przeciw (dawnemu) potentatowi ze stolicy mody i bardzo prawdopodobne, że coś ustrzeli. Z drugiej strony goście chcą kontynuować dobrą passę i także powinni coś zdobyć. Po dobrym kursie wchodzę w over.