Udinese Calcio zajmuje czwarte miejsce w lidze włoskiej i o trzy punkty oraz o trzy miejsca wyprzedza Inter Mediolan. Jednak w tej konfrontacji więcej szans daję graczom gości. Inter po zmianie trenera zmienia swoje oblicze. Ostatnie trzy mecze to dwie wygrane i remis co oznacza, że drużyna rozpoczęła pościg za trzecim miejscem dającym awans do Champions League. Drużyna wreszcie zaczęła strzelać gole: w ostatnich trzech meczach strzeliła ich 9, a przykładowo w pięciu wcześniejszych zaledwie 4. Obrona wciąż jeszcze nie taka jak by to sobie wymarzył nowy trener, ale poprawa gry jest według mnie widoczna. Udinese wydaje się, że wręcz przeciwnie - obecnie jest raczej w okresie spadku formy. Drużyna na ostatnie 5 spotkań ligowych wygrała tylko raz - 3-1 u siebie z przeciętną Parmą. I choć u siebie bilans Udinese jest wyśmienity - zaledwie jedna porażka w szesnastu spotkaniach, a lepszy bilans spotkań u siebie ma w Serie A jedynie Juventus, ja mimo wszystko w roli faworytów widzę powracający do wysokiej dyspozycji Inter. W pierwszym meczu tych drużyn Inter przegrał pechowo u siebie 0-1 nie wykorzystując karnego w końcówce meczu gdy w kuriozalny sposób strzelający zawodnik poślizgną się przy strzale i przeniósł piłkę nad poprzeczką. W na wiosnę też lepsze było Udinese. Ale wcześniej to Inter wygrał kolejne 5 spotkań z Udinese, a nie przegrał z tym zespołem od 2005 roku do stycznia 2011. Na pewno więc Udinese nie ma patentu na Inter i nie chce mi się wierzyć, że Inter przegra po raz trzeci z rzędu z Udinese. Teraz to Mediolańczycy są na fali i myślę, że wygrają mecz z Udinese.