Przed nami mecze zaległy pomiędzy Valencia a liderem Realem Madryt. Gospodarze tego pojedynku zajmują bardzo słabą 15 lokatę z 23 oczkami, to jest aż o 29 punktów mniej niż Real Madryt. Valencia to chyba największe rozczarowanie w tym sezonie w Hiszpanii, grają bardzo słabo oczywiście jak na ich możliwości. Zacznę o brakach kadrowych na to spotkanie: Valencia - S. Mina, M. Montoya, Rodrigo Real - M. Asensio, F. Coentrao, Danilo, M. Diaz, Pepe i prawdopodobnie S. Ramos Co najważniejsze w końcu G. Bale wrócił do kadry Realu, wszedł na pare minut i już zapisał się na listę strzelców, w dobrej formie jest J. Rodriguez, którego już wszyscy spisali na straty, Casemiro kapitalna forma. Real musi zdobywać 3 punkty w takich meczach, z rywalem który jest w dołku. W weekend czeka ich bardzo trudny pojedynek z Villarreal potem wyjazd do Napoli, a Barcelona traci już tylko 1 oczko do Realu oczywiście + 2 mecze ma Real zaległe, dlatego musi wygrać aby tą przewagę utrzymać. Valencia prócz ostatniej wygranej z Athletic Bilbao 2:0 o dziwo łatwa wygrana to poprzednie mecze - 0:0 z Betis, 0:4 z Eibar, 1:3 z Las Palmas. Te wyniki nie napawają optymizmem zawodników jak i kibiców. Wiadomo, że mecze między obiema drużynami od dawna były bardzo wyrównane i pełne bramek. Valencia zagra w tym spotkaniu zapewne dużo bardziej zmobilizowana niż w poprzednich meczach ale czy to wystarczy? nie sądzę, liczę na świetny mecz z obu stron z dużą ilością goli lecz po 90 minutach Real zgranie 3 bardzo ważne punkty. Powodzenia.