Tak w ogóle to Sevilla ostatnio nie zajmuje się żadnym Pucharem Króla. Tematem numer jeden jest Jose Antonio Reyes. Jego powrót jest już pewny. „Los Nervionenses†skrzydłowego kochają bardzo, więc nawet jeśli przegrają z Valencią, nie będą bardzo smutni. A pewnie przegrają, bo o ile faktycznie poziom obu ekip jest podobny, to Lewantyńczycy mimo wszystko nad Andaluzyjczykami w każdym aspekcie gry troszkę górują. Mają lepszych obrońców, pomocników i napastników. Mają niesamowitego Roberto Soldado i niewiele słabszego Jonasa. To pewnie wystarczy na dwie, minimalne być może, wygrane. Unai Emery nie ma żadnych nowym problemów z kontuzjami, będzie mógł posłać do boju najlepszą możliwą jedenastkę. Miejmy nadzieję, że Javi Varas nie będzie rozgrywał jakiegoś cudownego meczu.Jeśli będzie, to skończy się na 0:0, a tego byśmy nie chcieli.