pierwszy mecz 1/4 finału Ligi Europy. Ciężko tutaj wskazać faworyta do awansu, chociaż bukmacherzy delikatnie wskazują drużynę z Niemiec. Niewątpliwie zwycięzca tego dwumeczu będzie jednym z głównych (o ile nie głównym) kandydatów do wygranej w całych rozgrywkach. Zajmijmy się jednak pierwszym meczem na Volkswagen Arenie. Forma Wilków jest na wiosnę imponująca - i to już od pierwszego spotkania, kiedy rozgromili Bayern 4-1. W Bundeslidze sytuacja klarowna - na koniec sezonu drugie miejsce, ni mniej ni więcej, co pozwala skupić się na LE. U siebie zielono-biali są bardzo mocni - 9 zwycięstw z rzędu, w których strzelili aż 25 goli. Potencjał ofensywny tego zespołu jest przeogromny: kupiony zimą za 30mln Euro Schurrle, najlepszy asystent Bundesligi de Bruyne, walczący o koronę króla strzelców Dost (plus jego zmiennik Bendtner) czy młody Niemiec Arnold. Obrona jest słabsza co powoduje dość wysokie wyniki w meczach Wolfsburga, przypomnijmy m.in. 5-3 z Werderem, 5-4 z Leverkusen, po 3-1 z Interem i VfB. Co do Napoli - to dużo silniejszy zespół od Interu i Wliki moga spodziewać się trudnej przeprawy. Ich ofensywa to przede wszystkim strzelający mnóstwo bramek Higuain i ofensywny pomocnik Hamsik. Są również świetni skrzydłowi Mertens i Callejon. Błękitni nie byli ostatnio w najwyższej formie dlatego cieszy weekendowe 3-0 z bardzo silną przecież Florencją. Kiedy drużyna Beniteza ma swój dzień potrafi zagrać kapitalnie - jak np. niedawne 4-0 w Trabzonie czy 3-2 z Juve o Superpuchar Włoch w grudniu. Jest to drużyna przede wszsytkim własnego boiska, gdzie moze ograć kazdego ale z wyjazdów zazwyczaj przywozi jakieś bramki, trochę gorzej z punktami. W tym spotkaniu nie mamy co spodziewać się szachów - na pewno Wolfsburg od początku narzuci szybkie tempo, a Włosi potrafią grać z kontry i będzie to przez 90 minut wymiana ciosów z obu stron i możliwe że wysoki wynik.