Villareal vs Ponferradina. Mecz o ktorym się nie mówi a wywołuje wiele emocji. Niedawny uczestnik elitarnej Champions Leauge jest już tylko wspomnieniem a ich gra bardziej przypomina resztki z tamtych lat. Ewidentnie widać że Zółta Łódz Podwodna jest zatopiona i nie sądzę aby w tym sezonie chciała wrócić na właściwy tor. Grając w kratkę pilnuje środka tabeli a przyszły sezon będzie atakiem na powrót do hiszpańskiej elity. O ile z drużyną nie będą chcieli się rozstać Ci najbardziej wartościowi gracze. Skupiając się na tym meczu stawiam na remis który usatysfakcjonuje obie jedenastki. Zwłaszcza że różnica 1 punktu to żadna różnica. Czy Villareal zaatakuje baraże? Czy odpuści? Do końca sezonu pozostało jeszcze sporo spotkań. Kibice liczą na instynkt najskuteczniejszego I. Uche i niezawodnego defensora Senny który ma rozbijać ataki gospodarzy. Jednak to nie jednostki grają a kolektyw którego zdecydowanie brakuje.