W jednym z rozstrzygających meczów w grupie F Węgry zmierzą się z Portugalią. Sytuacja w grupie jest taka, że Portugalia musi ten mecz wygrać żeby przejść dalej. Remis prawdopodobnie nie wystarczy do awansu. Obejrzałem obydwa poprzednie mecze Portugalii i w każdym z nich drużyna ta przeważała na boisku. Z Islandią nawet wyszli na prowadzenie 1:0 ale błąd w kryciu zdecydował o wyrównującym golu. Przeciwko Austrii stworzyli sobie masę sytuacji. Jednak znakomite interwencje bramkarza Austrii i rażąca nieskuteczność Portugalczyków spowodowały że mecz zakończył się wynikiem 0:0. W tym spotkaniu Ronaldo nie wykorzystał karnego, Nani strzelił w słupek, przegrał sytuację sam na sam. Ponadto Portugalia zmarnowała szereg innych dogodnych sytuacji. Węgry natomiast prezentowały się do tej pory przeciętnie, za to byli dużo bardziej skuteczni. Portugalia wygra to spotkanie ponieważ jest drużyną piłkarsko dużo lepszą, posiadającą w swoich szeregach indywidualności. Ponadto Portugalia będzie niesamowicie zdeterminowana. Nie mamowy w tym meczu o żadnej kalkulacji. Portugalia po prostu musi ruszyć na przeciwnika od pierwszej minuty i ten mecz wygrać - inaczej odpadnie z turnieju. Biorąc pod uwagę te wszystkie argumenty i sytuację, w której znaleźli się piłkarze Portugalii wskazanie faworyta wydaje się dosyć proste.