Werder Brema zmierzy się u siebie z Bayernem Monachium. Gospodarze ostatnio nie radzą sobie zbyt dobrze, wszak cztery ostatnie spotkania przegrali. Bawarczycy za to na osiem gier, ani razu nie stracili punktów. Raczej nie będą mieli także problemów z poradzeniem sobie w Bremie, ale festiwalu goli nie ma co się spodziewać. Werder zagra zapewne bardzo defensywnie, z wielką koncentracją i motywacją, aby nie stracić bramki. Drużyna z Monachium ma aż siedem punktów przewagi nad drugą Borussią, dlatego też do tego spotkania podejdą ze względnym spokojem. Nie będzie niczym dziwnym, jeżeli wygrają tutaj tylko 1-0 albo 2-0. Trzeba także wziąć pod uwagę fakt, że podopieczni Pepa Guardioli nie będą gromić każdego rywala, nawet takiego w słabszej formie, nie da się cały czas spektakularnie wygrywać. Ostatnie przekonujące zwycięstwa wynikały z ofensywnego nastawienia rywali, czyli Borussi Dortmund i Wolfsburga. Jednak Werder będzie zażarcie walczył o to, żeby przede wszystkim nie przegrać i zadowoli ich nawet bezbramkowy remis. Kontuzjowany jest do tego Mario Gotze - motor napędowy bawarskiego zespołu. Widać zatem, że mecz wcale w wiele bramek obfitować nie musi, więcej niż trzy raczej ich nie będzie.