W ostatnim sobotnim meczu naszej Ekstraklasy dojdzie do wyczekiwanej przez wielu rywalizacji derbowej pomiędzy Wisłą Kraków a Cracovią. Wiadomo, że derby rządzą się swoimi prawami i nie należy wskazywać w takiej rywalizacji faworyta, ja jednak uważam, że warto w tym przypadku nieco się przełamać i zagrać na zwycięstwo jednej z drużyn i tą drużyną jest Wisłą Kraków. Nie oszukujmy się bowiem, patrząc na formę ciężko typować tutaj inne rozstrzygnięcie. Wisła po słabiutkim początku sezonu po zmianie na ławce zaczęła wyglądać zdecydowanie lepiej, przede wszystkim w meczach domowych. U siebie bowiem Wisła ostatni raz przegrała w lidze 26 sierpnia i to dość wysoko - 1:5 z Śląskiem Wrocław. Od tamtej pory zanotowali 5 zwycięstw i remis z Legią Warszawa. Oczywiście nie wszystko jest to już efekt duetu Sobolewski-Kmiecik, ale ostatnie już efektowne zwycięstwa 5:1 z Arką czy 3:0 z liderem wtedy tj. Lechią Gdańsk, można już im przypisać. Z drugiej strony natomiast mamy Cracovię, która jest obecnie w pewnym kryzysie i nie może przerwać swojej słabej passy z ostatnich tygodni. Ostatnie zwycięstwo Cracovii notujemy 14 październik (1:0 z Wisłą Płock), później natomiast były 3 porażki i 3 remisy. Warto również w tym miejscu wspomnieć, że w tym momencie zarówno Wisła jak i Cracovia to ekipy najsłabiej radzące sobie w delegacjach - obie mają bowiem zdobytych po 5 punktów. W tym Cracovia jest jedyną drużyną w Ekstraklasie, która jeszcze na wyjeździe nie wygrała. Przekłada się to również na mecze bezpośrednie na stadionie przy Reymonta 22, otóż z 11 ostatnich spotkań Wisła wygrała 8 razy, 2 razy udało się to Cracovii i raz mieliśmy remis. Jeśli chodzi o sytuację kadrową to obie ekipy zagrają bez większych osłabień, co sprawia, że typując to spotkanie możemy się opierać właśnie na formie oraz meczów bezpośrednich. W obu przypadkach jak już przybliżyłem lepiej wypada Wisła i myślę, że będzie to miało również potwierdzenie dziś na boisku. Typuję zwycięstwo Wisły Kraków w tej rywalizacji.