Spotkanie to kończy siódmą kolejkę ekstraklasy i po ewentualnym zwycięstwie Wisła Kraków przesunie się z 9 pozycji na szóstą nie tracąc kontaktu z czołówką gdyż przy takim wyniku do drugiego miejsca będą tracić 1 punkt, natomiast do niespodziewanego lidera czyli Korony Kielce 3 pkt. Wisła początku sezonu nie może zaliczyć do udanego (na 6 spotkań jedynie 9 pkt) i wydaje się iż jest to spowodowane tym co w zeszłym sezonie przeżywał Lech Poznań, czyli początkowo grą w eliminacjach do Ligi Mistrzów a teraz grą w Lidze Europejskiej gdzie w pierwszym meczu zaprezentowali się poniżej oczekiwań. Druga połowa w meczu z Odense zapowiadała inny obrót sprawy i kto wie Wisła może nawet wygrała by ten mecz gdyby w kluczowym momencie lepiej zachował się Dudu Biton. GKS Bełchatów również nie spisuje się najlepiej, na początku tego sezonu w 6 meczach zdobyli zaledwie 4 pkt czyli tyle co będące obecnie w strefie spadkowej Zagłębie Lubin. GKS przegrał wszystkie trzy wyjazdowe spotkania odpowiednio z Ruchem 2:1, z Górnikiem 1:0 oraz z Polonią 2:1. Ten mecz powinna wygrać Wisła a z racji raczej niskiego kursu postanowiłem zaryzykować zagrać overa, Bełchatów tak jak napisałem wcześniej na 3 wyjazdowe spotkania zagrał dwa overy, Wisła do tej pory wszystkie 6 spotkań w ekstraklasie zagrała under, na swoim boisku nawet under 1,5 - 1:0 z Zagłębiem i 0:1 z Lechią, nie wierze że ta passa może trwać jeszcze. Na plus dochodzi jeszcze to iż przed wieloma meczami trener Maskant nie wypuszczał wszystkich podstawowych zawodników z uwagi na mecze w Europie, a brak Meliksona było widać, może w rozgrywkach Europejskich nie prezentował sie rewelacyjnie ale na poziomie Ekstraklasy jest jednym z najlepszych rozgrywających dlatego jeśli dziś wyjdzie w podstawowym składzie a Wisła będzie chciała w końcu pokazać ciekawy ofensywny futbol przed własna publicznością over wydaje się bardzo prawdopodobny. W lidze Europejskiej mamy w tym tygodniu przerwę dlatego Wisła może zagrać w najsilniejszym składzie.