Na inaugurację nowego sezonu polskiej Ekstraklasy swoje siły sprawdzą Wisła Kraków i Górnik Zabrze. Zarówno Biała Gwiazda jak i piłkarze ze Śląska zakwalifikowali się do górnej ósemki w poprzednim sezonie. Można powiedzieć, że zgodnie w niej zawiodły. Wisła zmarnowała wtedy wiele okazji, aby zająć czwarte miejsce, które było premiowane awansem do pucharów. Była to spora niespodzianka, wszak potencjał kadrowy zespołu z Małopolski był na naprawdę przyzwoitym poziomie. Skoro jednak z takimi piłkarzami jak Semir Stillić czy Dariusz Dudka, Biała Gwiazda nie potrafiła nic zdziałać w poprzednim sezonie, to w obecnych rozgrywkach, gdy będzie musiała sobie radzić bez nich, również nie odegra znaczącej roli. Sprowadzony do Krakowa Krzysztof Mączyński może zastąpić Dariusza Dudkę, ale w tej chwili nie ma w szeregach Wisły piłkarza kreatywnego, który byłby w stanie zapełnić lukę po fenomenalnym Bośniaku. Biała Gwiazda więc na papierze prezentuje się słabo, ale w Górniku też wcale nie jest zbyt dobrze. Oni w fazie play-off byli dostarczycielem punktów, a działacze nie wzmocnili odpowiednio zespołu, brak zwłaszcza napastnika z prawdziwego zdarzenia. Biorąc jeszcze pod uwagę, że to dopiero początek sezonu, to forma zawodników nie będzie zbyt wysoka i należy spodziewać się mało ciekawego spotkania, gdzie najbardziej prawdopodobnym wynikiem będzie remis.