W 29 kolejce naszej Ekstraklasy dojdzie do ciekawego pojedynku, w którym zmierzą się zespoły Wisły Kraków i Korony Kielce. Obie drużyny walczą o grę w pierwszej 8, a różnica punktowa między nimi wynosi 4 punkty na korzyść Wisły. Jeśli Krakowianie wygrają, to zapewnią sobie występy w elicie, natomiast Kielczanie jeśli nie wygrają to praktycznie tą szansę stracą. Wisła jest obecnie w słabej formie, szczególnie słabo spisuje się linia obrony. 3 remisy z rzędu na pewno nie wpływają pozytywnie na morale drużyny, której celem na początku sezonu były europejskie puchary. Ostatnio Krakowianie dzielili się punktami w Białymstoku (2-2), u siebie z Górnikiem Zabrze (1-1) i w Bielsku (2-2). Mankamentem gospodarzy jest również gra przed własną publicznością, gdyż u siebie zdobyli zaledwie 20 puntów, tyle samo co w delegacjach. Zawodnicy Korony także nie spisują się najlepiej. Co prawda w lidze nie przegrali od 9 kolejek, ale w tym czasie zanotowali aż 6 remisów, w tym 2 w ostatnich kolejkach. Najpierw w Poznaniu (1-1), a ostatnio u siebie z Ruchem (0-0). Na wyjazdach mają bilans 4-3-7, co daje 8 miejsce w lidze. W ostatnim bezpośrednim starciu Kielczanie wygrali u siebie 3-2, jednak uważam, że w dzisiejszym meczu Wiślacy zrewanżują się rywalom. Spodziewam się bardzo wyrównanego spotkania, ale wg mnie zadecydują większe indywidualności gospodarzy.