Mecz dopiero w poniedziałek,ale warto zagrać już dziś.Wisła w pierwszym spotkaniu przed własną publicznością zmierzy się z Piastem Gliwice. Wisła ma swoje problemy.Sytuacja finansowa klubu nie wygląda zbyt dobrze,niezbyt szeroka kadra oraz konflikt z kibicami to zmartwienia z którymi muszą sobie radzić na Reymonta.Jednak poprzedni sezon Wisła zaczynała w podobnych nastrojach,tymczasem spisywała się dobrze w lidze,zwłaszcza na jesień.Wisła co prawda ma dosyć okrojoną kadrę,ale jakościowo pierwsza jedenastka wygląda naprawdę dobrze.Teraz do składu powinien wrócić Guerrier,a więc większe pole manewru będzie miał Smuda.Na dłuższy czas wyeliminowani są Stjepanović i Jovanović. Jest to początek sezonu,także myślę,że właśnie teraz Wisła powinna być najbardziej groźna. Jeśli w Krakowie nie dokonają transferów,to im dalej w sezon,tym większe kłopoty może mieć Wisła.Jesień jednak jest często domeną drużyn Smudy. Piast rok temu zagrał w europejskich pucharach,ale taki sukces ciężko będzie powtórzyć.Już w poprzednim sezonie zespół spisywał się mocno przeciętnie.Teraz moim zdaniem Piast będzie walczył o utrzymanie.Kilku zawodników z Gliwic odeszło.Przede wszystkim Trela,Matras ,Nikiema,Rabiola czy Cicman.Byli to gracze regularnie występujący w pierwszym składzie.Z ciekawszych transferów do klubu przyszedł tylko Piotr Brożek. Natomiast trochę zaskoczony jestem transferem Cifuentesa i Janczyka.Ten pierwszy to 35-letni bramkarz,który ostatnio grywał w niższych ligach hiszpańskich.Natomiast Janczyk od dobrych kilku lat jest na peryferiach futbolu.Z całym szacunkiem do tego piłkarza,ale jakoś wątpię,aby stanowił wzmocnienie. W pierwszej kolejce Wisła po przeciętnym spotkaniu zremisowała w Łęcznej 1:1.Natomiast Piast został obity 4:0 w Poznaniu.Myślę,że taki kurs to trochę prezent od bukmacherów.Wisła jak pisałem ma bardzo mocną jedenastkę,z wyjątkiem pozycji defensywnego pomocnika.Natomiast w Piaście tej jakości mi brakuje.W poprzednim sezonie Wisła wygrała 3:0 na własnym obiekcie.Teraz nie liczę na aż tak wysoki wynik,ale skłaniam się ku zwycięstwu gospodarzy.