Wisła wróciła na tarczy z Warszawy bo słabym meczu w wykonaniu obu ekip, aktualny mistrz Polski wygrał skromnie 1:0 – obie ekipy w tym spotkaniu zagrała bardzo zachowawczo. Dziś gospodarze zagrają całkiem inne zawody z wielu powodów. Zacznijmy od tego że rywal gatunkowo zdecydowanie na innym poziomie i tak taktycznie jak z Legią nie będzie, odważniejsza gra do przodu i dominacja nad rywalem to dla mnie scenariusz Ramireza. Nawet w tak taktycznym meczu Wiślacy mieli swoje szanse, a dziś do składu wróci Paweł Brożek czyli moc i warianty w ofensywie zdecydowanie wzrastają tego zawodnika na Łazienkowskiej zabrakło. Nie jest to ten super Brożek ale jest w formie, zresztą z nim w składzie tak trójka Brlek – Brożek – Boguski świetnie się rozumie no i w ofensywie jest szum wystarczy popatrzeć na mecz z Jagą gdzie ta trójka miała udział przy wszystkich bramkach. Dla mnie zresztą Wisła jest w formie, widać w tej ekipie dużo chęci i dobre wybieganie, zresztą w domu tylko Lechia punktuje częściej a w przypadku ekip „ Białej Gwiazdy” mamy serię 9 spotkań bez porażki w domu w lidze, ze skuteczną grą w 12 spotkaniach 24 bramki zdobyte. Wisła Płock mocno już zapunktowała wiosną dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka – trzy te spotkania zagrali jednak u siebie bo na wyjazdach jest słabo. Bardzo chaotyczne mecz w ich wykonaniu w Kielcach gdzie przegrali 4:2 a było tak wiele miejsca z obu stron że ten wynik powinien być wyższy, mało było taktyki w tym starciu czyli to co lubimy, w Szczecinie ugrali punkt ale to gospodarze dominowali i marnowali sytuację. Beniaminek po prostu jak już gdzieś solidnie punktuje to na pewno w domu. Wyjazdy może nie są wcale takie tragiczne ale na pewno brakuje jakości w defensywie, chociaż też to wynik z ich bardziej otwartej gry bo trzeba przyznać że w starciach z Jagą, Legią, Lechią podeszli odważnie i to dało zwycięstwo z aktualnym liderem 1:2, remis 2:2 w Warszawie i minimalną porażkę w Gdańsku 2:1, czyli potrafią ugryź w ataku. Tak samo dziś podejdą do tego spotkania i będzie sporo otwartych przestrzeni z których gospodarze powinni wykorzystać kilka szans. Jesienią był festiwal bramkowym zakończony zwycięstwem ekipy z Krakowa 2:3, dziś bramek też nie zabraknie.