Legia od początku sezonu rozegrała już 6 oficjalnych spotkań. Najpierw klęska 4:1 z Lechem w superpucharze, następnie zwycięski dwumecz z Mostarem w eliminacjach ligi mistrzów, 2 remisy na rozpoczęcie zmagań w ekstraklasie i ostatnio wyjazdowe zwycięstwo z mistrzem Słowacji w 3 rundzie eliminacji LM. Na początku gra wojskowych wyglądała wręcz tragicznie, jednak w ostatnich występach widać zdecydowany postęp i mecz z Trencinem jest tego najlepszym przykładem. Wisła jest tegorocznym beniaminkiem i hucznie rozpoczęła zmagania ligowe od domowego zwycięstwa 2:1 z faworyzowaną Lechią. Później jednak było już tylko gorzej. Ligowa porażka z ostatnio rozbitym mentalnie Piastem, a w środku tygodnia odpadnięcie z pucharu polski po wyjazdowej porażce 3:4 z II ligową (3 stopień rozgrywek) Stalą Mielec. Nie podlega wątpliwości, że Legia jest dużo mocniejszą drużyną i nie może też odpuścić tego spotkania, bo ewentualna kolejna strata punktów może oznaczą, że zacznie tracić już dużo punktów do czołówki, na co nie może sobie pozwolić.