Jeszcze sezon czy dwa temu bylby to mecz decydujacy o tytule mistrza Niemiec. W tym roku jednak Bayern odstawil dosyc szybko pozostale druzyny i pewnie zmierza po kolejny tytul. Jednak forma pilkarzy z Monachium w ostatnim czasie nie napawa optymizmem. Porazka u siebie 2-0 z Borussia Moenchengladbach (czesto maja klopoty z ta druzyna) na pewno nie wplynie na pilkarzy motywacyjnie. Co wiecej w tym spotkaniu na pewno nie zobaczymy kontuzjowanych: Robbena i Alaby, watpliwy jest rowniez wystep Ribberyego. Tak wiec Bayern wybiera sie na Westfallen Stadion bez 3 podstawowych zawodnikow - kreatorow gry. Lewandowski nie odgrywa tak waznej roli jak w Borussi, jest jednym z wielu w Monachium a ostatnio u niego z forma tez nie jest najlepiej. Sam Pep Guardiola stwierdzil w ostatnim wywiadzie, ze aktualnie ma ciezki orzech do zgryzienia jak ustawic zespol przed meczem z BVB. Z kolei dla Borussi bedzie to wazny mecz. Mimo slabego startu z kazdym meczem druzyna gra coraz lepiej. Na pewno nie trzeba nikogo motywowac na mecz z Bayernem. Przed wlasna publicznoscia faworytem wydaja sie byc gospodarze, licze na ich zwyciestwo !
Borussia Dortmund wyglada na to że już wygrzebała się już w tarapatów i wraca na dobre tory, co ciekawe mają nawet realne szanse na zakwalifikowanie się do Ligi Europejskiej, a do miejsca dającego ten przywilej tracą 5 punktów, a do reozegrania zostało 8 kolejek, dziś rywal jest z najwyższej półki, który już powoli może myśleć o kolejnym mistrzostwie bowiem przewaga jaką sobie wypracowali Bawarczycy to na chwile obecną 10 punktów, dodać można że w poprzednim meczu przed przerwą Bayern przegrał u siebie z M'Gladbach 2:0. Dziś wydaje się że pewniejsi są gospodarze którzy odpoczeli i nie mają dużych problemów kadrowych bowiem nie zagrają Alaba, Javi Martinez, Robben, Pizzaro, Badstuber i Frank Ribery ktory jak grał to Bayern zawsze wygrywał. Dla Borussia nie zagrają Piszczek, Kirch i Sahin. W poprzednim roku zespoły grały ze sobą cztery razy dwa razy wygrała Borussia, raz padł remis i ostatni mecz zakączył się zwycięstwem Bayernu. Co ciekawe Dortmund nigdy nie leżał ekipie z Monachium, pewnie za sprawą magicznego stadionu który potrafi zaczarować, mimo że Borussia przegrała już u siebie 4 spotkania i 3 zremisowała. Wydaje mi się ża mecz zakączy się zwycięstwem miejscowych 2:1.