Dziwia mnie bardzo kursy na druzyne gosci. Co prawda Ingolstadt jest beniaminkiem a Stuttgart stalym bywalcem Bundesligi, lecz w tym sezonie (zreszta jak i w kilku poprzednich) gospodarze radza sobie bardzo slabo, z osmiu meczow nie przegrali tylko dwoch. Na przeciwnym biegunie jest zespol gosci, ktory to rewelacyjnie zaczal sezon, legitymujac sie 4 zwyciestwami 2 remisami i tylko dwoma porazkami, mimo ze terminarzu wcale latwego nie mieli. Stuttgart stara sie ostatnio grac ofensywnie, po pieciu kolejnych porazkach z rzedu przyszla kolej na mecze z outsiderami tabeli, dzieki czemu udalo im sie raz zremisowac Hoffenheim, ktory znajduje sie tuz nad strefa spadkowa i wygrac z Hannoverem, posiadajacym zaledwie punkt wiecej od dzisiejszych gospodarzy. Ingolstadt nie gra jakiejs blyskotliwej pilki, ale sa dobrze zorganizowani, traca bardzo malo bramek (zaledwie 6 w 8 meczach), ale tez nie grzesza skutecznoscia, rowniez jedynie 6 bramek w tym sezonie. Mysle, ze Stuttgart od poczatku zaatakuje i sproboje prowadzic gre, co stworzy wiele szans do kontrataku, spodziewam sie zacietego meczu, dobrze zorganizowany beniaminek wedlug mnie nie polegnie z chaotycznie grajacymi gospodarzami i zdobeda to minimum, po ktore tu jada czyli 1 punkt.