W sobotę broniący się przed spadkiem Werder podejmie Borussię Dortmund. Gospodarze z 16 punktami zajmują dopiero piętnaste miejsce w tabeli. Goście z Dortmundu również nie zachwycają i znajdują się na szóstej pozycji z dorobkiem 27 punktów. Oprócz gry poniżej oczekiwań obie ekipy łączy to, że w meczach z ich udziałem pada sporo bramek. W meczach z udziałem czy to Werderu czy BVB padły do tej pory po 54 bramki, co daje średnią prawie 3,4 bramki na mecz. Borussia ma zdecydowanie więcej strzelonych niż straconych (35-19) a Werder częściej traci bramki niż sam je zdobywa (20-34). W meczach kontrolnych w trakcie przerwy zimowej Werder w każdym z rozegranych sparingów strzelał gola. Jeszcze lepiej w trakcie gier kontrolnych wyglądała forma strzelecka ekipy BVB. Borussia w trzech sparingach wbiła rywalom 13. goli. Weserstadion to teren niewygodny dla przyjezdnych, dodatkowo Borussia słabo gra na wyjazdach, więc granie na zwycięstwo gości jest zbyt ryzykowne. Dużo pewniejsze jest, że w tym meczu posypią się bramki, co nawet mimo absencji Aubameyanga, który ze swoją reprezentacją gra w Pucharze Narodów Afryki, jest typem dużo pewniejszym. Kursy na wygraną gości i over 2,5 są podobne, jednak mniejsze ryzyko niesie za sobą obstawienie, że w tym meczu ujrzymy przynajmniej trzy gole.