Kurs: 1.57- Brak typów
- Kurs: 2.18
- Brak typów
Myślę,że już dziś warto lekko spróbować na zwycięstwo Pogoni,która w Kielcach zagra z miejscową Koroną. Pogoń w bardzo dobrym stylu rozpoczęła rozgrywki.Najpierw zwycięstwo wywalczone w końcówce nad Podbeskidziem,a w minioną sobotę pewna wygrana nad Śląskiem.Przed sezonem pojawiały się obawy jak Pogoń będzie radzić sobie bez Akahoshiego i Robaka. Najlepsza odpowiedź to dwa poprzednie spotkania.Z bardzo dobrej strony pokazał się Frączczak.Również dobrą grą popisuje się Murayama i Zwoliński. Na dodatek Robak podpisał nowy kontrakt z Pogonią i będzie mógł jutro zagrać w Kielcach.Jak pisałem drużyna bardzo dobrze radziła sobie nawet bez niego.Z Robakiem jednak moc w ofensywie z pewnością wzrośnie. Korona po dwóch meczach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.Najpierw porażka w Bydgoszczy,później w Bełchatowie. Myślałem,że Korona będzie w tym sezonie groźna,skoro nowym trenerem został Tarasiewicz.Patrząc jednak na skład wydaje mi się,że trochę brakuje jakości.Zwłaszcza ofensywa strasznie kuleje.Korona nie strzeliła jeszcze bramki,ale nie stwarzała też zbyt wielu okazji.Na domiar złego zespół opuścił Maciej Korzym.Defensywa też wygląda niepewnie.W Bydgoszczy dziecinne błędy,a w Bełchatowie Maki również wjeżdżały w obronę jak w masło.Nowi zwodnicy też na razie nie zachwycają, Ponadto w kieleckim zespole Jovanovic i Aankour narzekają na urazy i zapewne nie zagrają.W Pogoni występ Dąbrowskiego jest niepewny. Lekkim faworytem według bukmacherów są gospodarze.Na dobrą sprawę,poza własnym boiskiem,nie widzę argumentów przemawiających za Koroną.Ofensywa bardzo słaba,defensywa też gra niemrawo.Teraz zmierzą się z jeszcze trudniejszym przeciwnikiem niż w dwóch pierwszych kolejkach.Pogoń gra płynnie,stwarzając sporo okazji.Ze Śląskiem się po prostu bawili.Dojdzie jeszcze Robak,także po takim kursie żal nie spróbować.
3 kolejka spotkań rodzimej ekstraklasy i pierwsze sobotnie spotkanie w którym to zmierzą się ekipy Korony i Pogoni. Goście ze Szczecina przystąpią do tego pojedynku w wyśmienitych nastrojach. Po 2 dotychczas rozegranych grach "portowcy" zgromadzili 6 punktów strzelając 7 a tracąc 3 bramki. O ile wygranej z walczącym już od początku Podbeskidziem można było się spodziewać o tyle pokonanie Śląsk aż 4:1 jest wynikiem godnym uwagi. Dodatkowo do kadry powraca król strzelców poprzedniej rundy - Marcin Robak co jeszcze bardziej zwiększa siła rażenia ekipy Wdowczyka. W Koronie nie dzieje się zbyt dobrze. Tarasiewicz ma wyraźnie trudny początek. Gospodarze po 2 kolejkach mają 0 punktów, 4 bramki stracone oraz uwaga, żadnej trafionej. Na domiar złego szeregi klubu opuścił jej najbardziej charyzmatyczny zawodnik - Maciej Korzym, który zasilił ekipę Podbeskidzia a w dzisiejszym spotkaniu nie zagra etatowy bramkarz Małkowski. Wiemy jak Korona potrafiła być groźna na własnym obiekcie lecz dziś w takich okolicznościach typuję wygraną przyjezdnych. Z popularnej i walczącej "drużyny Ojrzyńskiego" nie pozostało już wiele. Forma, piłkarska jakość oraz kadra przemawia za "portowcami". Osobiście typuję 1:2. Początek punktualnie o 18:00.
Sobotnie granie w T-Mobile Ekstraklasie zacznie się w Kielcach, gdzie miejscowa Korona podejmie Pogoń Szczecin. Faworyt musi i jest tylko jeden, liderujący po dwóch kolejkach Portowcy prezentują o wiele lepszą dyspozycję na początku sezonu od swoich dzisiejszych rywali. O Koronie można powiedzieć, że prezentują równą grę bo tak w pierwszym jak i drugim meczu przegrali 0:2, a ponadto w środku tygodnia z drużyny odszedł jej największy ,,walczak" - Maciej Korzym. I to jeszcze nie koniec problemów gospodarzy, można również się spodziewać nieobecności Zbigniewa Małkowskiego leczącego kontuzję. Kolejny cios dla Kielczan to wieści z pomorza o tym że już dzisiaj może wystąpić wracający do zespołu gości Marcin Robak. W poprzednim sezonie oba spotkania między tymi drużynami zapewniały duże emocje i dużo bramek. Mecz w Szczecinie skończył się wynikiem 3:2 na korzyść gospodarzy, z kolei rewanż to 2:2 mimo że mecz ułożył się fantastycznie dla Korony i do przerwy był wynik 2:0. W obydwu meczach zobaczyliśmy łącznie 3 czerwone kartki i sporo żółtych, ale skład jak i styl gry po odejściu kilku ważnych ogniw w drużynie gospodarzy się zmienił i w dzisiejszym meczu nic nie zapowiada nam powtórki z poprzedniego sezonu. Jeśli nie dojdzie do jakiegoś załamania gry Pogoni, to należy spodziewać się pewnego zwycięstwa i powrotu na fotel lidera przez zespół przyjezdnych.
Jest to 3 kolejka Polskiej Ekstraklasy. Korona zajmuje 15 miejsce w tabeli po 2 meczach i nie ma ani jednego punktu, a ich rywale zajmują 3 miejsce z dorobkiem kompletu punktów. Korona w pierwszym mecz przegrała 2:0 na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz , natomiast w drugiej kolejce również ulegli 2:0 na wyjeździe z GKS-em Bełchatów. Korona gra pierwszy mecz u siebie i może doczekamy się ich pierwszej bramki w sezonie. Natomiast goście ze Szczecina w pierwszej kolejce wygrali w Bielsko-Białej z tamtejszym Podbeskidziem 3:2 strzelając bramkę na wagę zwycięstwa w 93min. Natomiast w 2 kolejce wygrali u siebie ze Śląskiem Wrocław aż 4 do 1. Jeśli Pogoń Szczecin dzisiaj wygra to wróci na fotel lidera Możemy być raczej pewni że obie ekipy strzelą bramkę , ponieważ Szczecinianie dużo strzelają bramek ale też zawsze jakąś tracą. Patrząc na bezpośrednie pojedynki między tymi klubami to w ostatnich 5 meczach padł jeden remis i po dwa razy wygrywały obie ekipy. Ostatni mecz na w Kielcach zakończył się wynikiem 2:2.
Zapowiada się jednostronne widowisko ponieważ drużyna Korony Kilce niewątpliwie się rozpada natomiast Pogoń Szczecin utrzymała większość kadry do której dołączył z powrotem Marcin Robak. O rozpadzie Korony świadczą nie tylko problemy kadrowe i organizacyjne ale przede wszystkim słabe wyniki. Korona zaczęła sezon bardzo słabo ulegając Zawiszy Bydgoszcz 2:0 oraz GKS Bełchatów w takim samym stosunku bramek, oba mecze grając na wyjazdach. Korona zdecydowanie nie jest już takim monolitem jakim była za trenera Leszka Ojrzyńskiego a odejście Korzyma dodatkowo nie podziała dobrze na tą drużynę. Natomiast Pogoń niespodziewanie zaprezentowała się znakomicie w dwóch pierwszych meczach i odniosła dwa zwycięstwa 2:3 z silnym Podbeskidziem oraz efektowne 4:1 ze Śląskiem Wrocław. Pogoń nieprzypadkowo jest liderem a w ich grze widac polot i wiarę w swoje możliwości i walkę do ostatnich minut to stawia ich w roli faworyta w pojedynku z bezbarwna Koroną.
Serdecznie zapraszam na jutrzejszy mecz naszej ekstraklasy po miedzy drużynami Korony Kielce a Pogonią Szczecin.Mecz ten odbędzie się w Kielcach ale moim faworytem jest drużyna przyjezdna.To Pogon sprawia o wiele lepsze wrażenie na początku sezonu i powinna ograć słabo grających gospodarzy.A że drużyna Kielecka przeżywa kryzys i widać w zespole zawirowania ,które zapewne nie służą dobrej grze.Należy wykorzystać dobrą okazję i obstawić po dobrym kursie wygraną drużyny przyjezdnych gdyż w następnej fazie rozgrywek wszystko jak to w polskiej lidze może ulec zmianie.Dlatego warto iść za ciosem i wygrywać co się da. A obecnie to Pogoń jest faworytem i zapewne odniesie zdecydowane zwycięstwo nad słabą drużyną z Kielc.Dla bardziej odważnych polecam wygraną z handikapem lecz i ten kurs jest niczego sobie i może zaowocować ładną wygraną w połączeniu z innymi zdarzeniami sportowymi.Dlatego zapraszam do śledzenia polskiej piłki która jest nieobliczalna i przynosi spore zaskoczenia ale nie sądzę żeby to nastąpiło w Kielcach.Tam faworyt jest jeden i zapewne ku pokrzepieniu graczy można sporo zarobić na tym meczu.Sądzę , że jutrzejszy mecz dostarczy nam sporo emocji a grającym satysfakcjonującą wygraną.Bo każdego gracza ona cieszy zwłaszcza po okazałym kursie jak tu
Sobotnia rywalizacja w T-Mobile Ekstraklasie rozpocznie się w Kielcach, gdzie w meczu 3. kolejki miejscowa Korona podejmie Pogoń Szczecin. Oba zespoły przystąpią do tego starcia w zgoła odmienny nastrojach po dwóch kolejka. Korona rozpoczęła nowy sezon od dwóch wyjazdów czyli od tego w czym ten zespół kompletnie nie może się odnaleźć od wielu spotkań, nie pomogła nawet zmiana trenera i dalej koszmar meczów wyjazdowych trwa. Tym razem trzeba jednak szukać jeszcze głębszych przyczyny po prostu Korona wygląda na razie bardzo słabo począwszy od defensywny po ofensywę. Zacznijmy od tyłów ciągle niedysponowany jest bramkarz numer jeden Zbigniew Małkowski. Defensywa gra tragiczne popełniają koszmarne błędy i najgorsze jest to że poprawy ciężko szukać bo patrząc na ich grę nie ma to kompletnie porozumienia. Ofensywa to też jedna wielka bieda w starciu z GKS oddali na bramkę zaledwie trzy strzały. Tarasiewicz powiedział że jest zadowolony ze swoich podopiecznych nie wiem z czego ale niech mu będzie. Chociaż w jednym ma rację kondycyjnie jego zespół wygląda naprawdę bardzo solidnie i jak sam powiedział będą chcieli ten aspekt wreszcie przełożyć na wynik tak więc pewnie zaatakują od początku z wielkim animuszem. Pogoń znowu wchodzi w sezon z wielkim animuszem, z Podbeskidziem było ciężko ale walka do końca okazała się kluczem do zwycięstwa w tym starciu. W drugiej kolejce zobaczyliśmy bardzo mocną Pogoń która pewnie pokonuje Śląsk Wrocław 4:1. Świetnie w zespół wkomponował się Zjawiński który powrócił z wypożyczenia, Murayama utrzymuje cały czas równo dyspozycję do tego jeszcze dochodzi Fraczczak która jest w wyborne formie – strzela z dystansu, świetnie asystuje i potrafi minąć zawodnika na szybkości. Ta trójka rozmontowywała jak do tej pory obronę rywali w łatwy sposób i dziś moim zdaniem będzie podobnie a trzeba jeszcze oczywiście dodać że wrócił Robak czyli król strzelców poprzedniego sezonu tak więc trener Wdowczyka ma wielkie pole manewrów w ofensywie. Gam tutaj na opcję BTS Korona wygląd jak wygląda ale u siebie zawsze było to inny zespół i mam nadzieję że taki zobaczę który będzie po prostu potrafił coś skonstruować w ofensywie bo wątpię by współpraca defensywny aż tak poprawiła się w tydzień. Na pewno mają szansę tutaj na premierową bramkę bo jak wspomniałem Pogoń też momentami pewnie na tyłach nie wygląda ale w ich przypadku wszystko jest nadrabiane ofensywą – nie mają problemu ze stwarzaniem sytuacji i ich wykończeniem. Na koniec rywalizacja tych w ekip w ostatnich latach obfituje nam w bardzo pokaźną ilość bramek i oby historia nie zmieniała swojego biegu.