Na początek 7.kolejki piłkarskiej Ekstraklasy starcie dwóch drużyn, które bardzo mocno rozczarowują i już mówi się, że zarówno trener Piasta Angel Perez Garcia i trener Zawiszy Jorge Paixao są już na wylocie, a ich następcami mają być odpowiednio Tomasz Hajto i Mariusz Rumak. Czego możemy spodziewać się po dzisiejszym spotkaniu? Na pewno nie będzie to wielkie widowisko, bo oba kluby grają w tym sezonie mówiąc delikatnie dość przeciętnie. Wydaje się jednak, że można spróbować w tym spotkaniu zagrać jakiś over bramkowy, ja proponuje over 3.5 goli. Zawisza jak na razie jest drużyną, która straciła do tej pory najwięcej goli w naszej Ekstraklasie - 14, wpływ na taki stan rzeczy ma spora rotacja w formacji defensywnej (z różnych powodów). W bramce raz gra Sandomierski a raz Witan - kontuzjowany jest natomiast Kaczmarek, w formacji obronnej również jest sporo roszad, a dziś na domiar złego Zawisza musi radzić sobie bez Nawotczyńskiego, oprócz niego kontuzjowani wciąż są Goulon i Masłowski. Zawisza jednak ja na ekipę z dolnych rejonów tabeli, strzela również trochę goli - 7, jest to najlepszy wynik z zespołów zajmujących pozycje 12-16 w tabeli. Jeśli chodzi o Piast to tutaj również sporo mówi się o defensywie, nie zachwyca bramkarz Alberto Cifuentes (9 goli straconych jak do tej pory). Problemem Piasta jest również słaba skuteczność - do tej pory strzelili raptem 2 gole. Czy z Zawiszą są wstanie poprawić te (marne) statystyki? Według mnie tak, już w starciu z Ruchem Chorzów (0-1) pokazali, że potrafią stwarzać sobie bardzo dobre sytuacje podbramkowe, ba z przebiegu gry wydaje się, że to Piast był drużyną dominującą i przynajmniej na punkt zasłużył. Udało się to wywalczyć na trudnym terenie w Bełchatowie (0-0) teraz być może czas na pierwsze zwycięstwo? Piast jak na razie zanotował tylko 2 overy 3.5 gola, w przegranych spotkaniach z Lechem (0-4) i Lechią (1-3). Zawisza również w lidze ma 2 takie overy - porażki z Górnikiem Łęczną (2-5) i Jagiellonią (1-3), ale trzeba też pamiętać, że w tym sezonie Zawisza takie overy notowała również w meczu o Superpuchar Polski (3-2 z Legią) i w el. Ligi Europy (1-3 z Waregem). Mam nadzieje, że po dzisiejszym spotkaniu zarówno jedni i drudzy te statystyki sobie poprawią i wbrew zapowiedziom, że będzie to słaby mecz, będzie jednak odwrotnie.
Piast jeszcze nie wygrał meczu, ale w paru pokazał się z bardzo dobrej strony. Z Ruchem w Gliwicach miał 8 bardzo dobrych sytuacji, ale gola nie strzelił. Ruch wygrał dzięki bardzo dobrej postawie bramkarza. Zawisza przegrał 5 ostatnich meczów i nie jest powiedziane, że dzisiaj nie przegra kolejnego. Ja tak typuję. Zawisza ma za dużo obcokrajowów, do tego trener gości jest przeciętnym trenerem i ma problem z kontuzjami, nie grął Gevorgyan, który strzelił w Superpucharze decydującą bramkę z Legią na 3:2, nie grał Masłowski i Goulon, a więc 2 bardzo ważnych graczy pomocy. Tej jakości i doświadczenia brakuje, poza tym wiele z nowościągnietych zawodników z nowej tury okazała się piłkarskim szrotem. Piast ma serię 3 meczów zremisowanych, ale na wyjeździe, u siebie 2/2 porażki, moim zdaniem czas dzisiaj na pierwsze zwycięstwo i pożegnanie Paixao. Rumak będzie miał dużo pracy. Piast stracił 2 ważnych zawodników tego lata, ale i bez nich ze swoim szrotem dziś powinien wykorzystać atut własnego boiska