W jednym z niedzielnych meczy 2 kolejki Lotto Ekstraklasy będzie konfrontacja pomiędzy Piastem Gliwice i Wisłą Płock. Drużyna gospodarzy po zdobyciu wice-mistrzostwa w poprzednim sezonie rozsypała się kadrowo, bo z zespołu odeszli tacy zawodnicy jak Nespor, i Wacek którzy kreowali grę Piasta a po porażce z Geteborgiem z funkcji trenera odszedł Radosław Latal. Te osłabienia widoczne są na początku sezonu porażki w Lidze Europy 0-3 i 0-0 z IFK oraz przegrana w Krakowie z Cracovią 1-5. W meczu z beniaminkiem drużyną z Górnego Ślaska na pewno zechce zdobyć 3 punkty i wygrać dla kibiców po słabym początku sezonu. Piast na swoim boisku gra jednak bardzo dobrze bo na 10 ostatnich meczy zanotowali tylko 2 porażki, i dlatego liczę na przełamanie się gospodarzy. W meczu niedzielnym w drużynie gospodarzy występ takich zawodników jak Saša Živec, i Heberta jest nie pewny. Goście to beniaminek, który w meczu przed tygodniem wygrał z Lechią Gdańsk 2-1 co było niespodzianką I kolejki. Wisła przed sezonem wzmocniła się wypożyczając takich zawodników jak Furman z Tuluzy, Vitali Gemega z Dynama Kijów a ostatnich dniach kupiono Siergieja Kriwca z Metz. Beniaminek w meczach wyjazdowych ostatnio nie spisuje się za dobrze, bo na 5 ostatnich meczy przegrali 4 spotkania. W tym spotkaniu liczę na przełamanie się gospodarzy, bo jednak mimo osłabień to Piast ma lepszych zawodników i są bardziej doświadczeni, po za tym liczę też że wykorzystają atut swojego boiska.
Wicemistrz Polki rozbity na początku sezonu, zespół dobrze wyglądał w sparingach ale gra towarzyska a gra coś to dwie różne bajki. Rozpoczęło się od 0:3 z Goteborgiem po którym pożegnał się z zespołem Latal twórca sukcesów tego zespołu. Jego następcą został asystent który został rozbity 5:1 w Krakowie. Oglądaliśmy po prostu rozbity zespół w dwóch meczach a raczej brakuje właśnie tego zespołu. Może już przed rokiem nie prezentowali się dobrze w defensywie ale obecnie to co wyprawia cała ekipa w grze destrukcyjne to kryminał – gubią ustawienie, krycie, brak asekuracji i takie walki zawziętości sprawia że jest jednak wielka luka, no i te gesty bramkarza po kolejnym straconym golu w Krakowie mówią same za siebie że ten zespół się pogubił. Udało się zagrać solidne zawody w rewanżu ze Szwedami ale w tej rywalizacji było po meczu już w Gliwicach no i rywal się oszczędzał. Powrót do domu to jednak szansa na przełamanie, rok temu przegrali tutaj tylko jedno spotkanie ze średnią prawie dwóch bramek strzelanych. To że postawią dziś na ofensywną grę to dla mnie pewniak bo takich występach trzeba się kibicom pokazać, a w Goteborgu już nieźle wyglądał sposób kreowania akcji. Ofensywa na dzisiejsze stracie powinna być lepiej dysponowana bo tam jest potencjał Barisic – Jankowski – Zivec powinni mieć znacznie więcej miejsca w dzisiejszym starciu a dodatkowo przyjście Masłowskiego da nowe rozwiązania ofensywne, których i tak Piastowi nie brakuje Beniaminek sprawił dużą niespodziankę ogrywają w pierwszej kolejce Lechie Gdańsk 2:1, mimo że jako pierwsi stracili bramkę. Pokazali że walką są wstanie wiele zdziałać, trafili z transferami szczególnie Furman w drugiej linii dał wiele wariantów ofensywnych i defensywnych. W pierwszym meczu było widać dużą nerwowość w defensywie, kilka bardzo niedokładnych za grań w tej formacji, gdyby tylko rywal był czujniejszy to mogło to się po prostu skończyć porażką. Jak na beniaminka przystało, dużą uwagę przywiązują do stałych fragmentów gry co pokazali w pierwszym starciu, a z tym aspektem w defensywie Piast ma na pewno problemy. Płock na pewno zagra z kontry ale dziś będą mieli znacznie więcej pracy w destrukcji w której też przewiduje dużo nerwowości. Piast będzie agresywny a wówczas beniaminek będzie popełniał sporo błędów, zresztą na zapleczu Ekstraklasy w delegacji tracili bardzo dużo 20 w 17 spotkaniach. Z drugiej strony pierwszy mecz dał im na pewno dużo pewności w ofensywie a jak poczują że rywal jest znowu rozbity w defensywie to podejmą ryzyko i za atakują.
Nikt nie spodziewał się, że Piast tak szybko straci na reputacji. Wydawało się, że po najlepszym sezonie w historii klubu, działacze pójdą o krok dalej i przynajmniej utrzymają kadrę, albo chociaż godnie zastąpią piłkarzy, którzy mogli odejść z klubu. Po nieudanej przygodzie z eliminacjami Ligi Europy w Gliwicach po porażce 3:0 z Goeteborgiem z klubem pożegnał się Radoslav Latal, któremu nie spełniono oczekiwań w postaci kilku piłkarzy i w efekcie klub został z jednym napastnikiem, jakim jest Barisić. Pierwsza kolejka Lotto Ekstraklasy pokazała, że Piast może nie liczyć się w walce o czołowe lokaty, bo został rozbity w Krakowie przez Cracovię aż 5:1. Trochę lepiej było w czwartek w rewanżu ze Szwedami, bo zremisowali 0:0. Jeżeli chodzi o Wisłę Płock, to po awansie zrobiono kilka ciekawych transferów jak Kriwiec, Sylwestrzak czy Furman. Z pewnością celem jest utrzymanie, choć ponowna inwestycja w Wisłę Orlenu sprawi, że może być to ciekawa drużyna, która zabierze punkty niejednemu zespołowi. Pierwsze spotkanie pokazało, że piłkarze Marcina Kaczmarka mają możliwości, bo wygrali u siebie z Lechią 2:1. Problemem jednak jest tak jak Piasta, brak napastników, bo Lebedyński raczej nie jest gwarancją bramek. Wydaje mi się, że Wisła zadowoli się przywiezieniem 1 pkt z Gliwic, a i Piast nie ma warunków do forowania ofensywnej gry