Kolejne spotkanie w ramach 3 kolejki polskiej ekstraklasy. Mecze z udziałem tych zespołów charakteryzuje bardzo duża liczba padających goli i jest to spowodowane głównie niskim poziomem formacji defensywnych obydwóch ekip. Górnik Łęczna już w okresie przygotowawczym na 5 sparingów, 4krotnie zaliczył over 2,5. Natomiast obydwa ligowe spotkania w nowym sezonie przegrał 2:1 (z Ruchem na wyjeździe i Lechią u siebie, w tym spotkaniu pokazali się również w ofensywie z dobre strony strzelając bramkę mimo gry w 10 przez prawie całe spotkanie). Cracovia sezon rozpoczęła nieco wcześniej od kwalifikacji ligi europejskiej. Odpadła już w 1 rudzie z macedońską Shkendija tracąc po 2 bramki w każdym meczu, a strzelając tylko jedną u siebie. Natomiast mecze ligowe z ich udziałem to prawdziwe festiwale strzeleckie. Najpierw wygrana 5:1 z Piastem u siebie, a następnie porażka 2:3 z Termalicą na wyjeździe. Tak więc wiele wskazuje, że i tym razem możemy zobaczyć kilka bramek.
W trzeciej kolejce polskiej Lotto ekstraklasy Górnik Łęczna podejmie Cracovię Kraków. Goście to zespół, który odkąd prowadzony jest przez Jacka Zielińskiego gra na wskroś ofensywnie. Wynikiem takiej gry jest zdobywanie wielu goli, ale też przekłada się to na straty bramek. W pierwszym meczu tego sezonu Pasy pokonały Piast Gliwice 5:1. W drugim spotkaniu uległy Termalice 2:3. Bilans bramkowy więc imponujący 7:4 co daje średnią 5,5 gola na mecz! Z kolei Łęcznianie dwukrotnie przegrali w stosunku 1:2. Najpierw z Ruchem Chorzów tracąc gola w ostatnich minutach, a później z Lechią grając od 7 minuty w osłabieniu. Mimo dwóch porażek Górnik źle się nie prezentował i w obu meczach strzelał gola. Jeśli dzisiaj Górnik będzie chciał opuścić ostatnie miejsce w tabeli będzie musiał zaatakować. Grająca ofensywnie Cracovia z pewnością też coś strzeli. Mecz z udziałem Cracovii zwiastuje zwykłe grad bramek. Dlatego dzisiaj spodziewam się także otwartego meczu, ofensywnej futbolu i wyniki powyżej 3,5 gola.
W jednym z pierwszych dzisiejszych strać na boiskach LOTTO Ekstraklasy Górnik Łęczna będzie podejmować Cracovie. Gospodarze na koncie dwie porażki w Chorzowie 2:1, oraz u siebie z Lechią 1:2, nie były to tragiczne spotkania ale pokazały że będzie to kandydat do spadku. Ofensywa nie wyglądała źle w obu spotkaniach mieli kilka dogodnych sytuacji nawet w starciu z Lechią gdzie grali prawie cały mecz w osłabieniu strzelili bramkę. Bonin, Piesio, Pitry, Śpiączka potrafią napędzać te akcje, tym graczom szybkości nie brakuje, może techniki trochę tak stąd potrafią marnować dobre sytuacje ale w kontrze czują się bardzo dobrze co już pokazali w tym sezonie, a nie ukrywajmy tak dziś zagrają a Termalica pokazał że tak można wypunktować zespół z Krakowa. Po dwóch porażkach też nie wydaje mi się by ten zespół dziś był bardzo defensywny, tym bardziej że po prostu ta formacja jak i cała gra zespołu w defensywie kuleje - brakuje pewności, umiejętności, a szczególnie koncentracji w obu dotychczasowych spotkaniach bramki tracili po tym jak wracali do gry, a Cracovia po porażce w Niecieczy będzie dziś bardzo zmotywowana a jest to na pewno zespół z kombinacyjną i szybką grą w ofensywie do której podłącza się wiele graczy. Na domiar złego wypada z defensyw dwóch kluczowych graczy Mierzejewski oraz Sasin, jeszcze jedno słowo dotyczące defensywy tej ekipy jest doświadczona ale bardzo wolna a goście jak wspomniałem na szybkości bazują w swych atakach. Cracovia po zdemolowaniu Piasta 5:1, dość niespodziewanie przegrała w Niecieczy 3:2, to co jednak najbardziej mnie cieszy w kontekście typu to fakt że znowu oglądamy zespół z Krakowa grający do przodu nie mający problemów ze stwarzaniem duże ilości sytuacji bramkowych, ten mecz z Termaliką po prostu im nie wyszedł w defensywie ale tak naprawdę gdyby wykorzystali to co mieli to mogli to wygrać. Po prostu Cracovia gra futbol na tak i nie widzę jakiś prognostyk by coś w tej ekipie nagle się zacięło, od początku rusza będą grali szybko i kombinacyjnie to dam im tutaj na pewno bramki.