Witam, na dziś proponuję typ zwycięstwo gości a dlaczego ? Już tłumaczę, może zacznę od składu Śląska Wrocław: Wrąbel - Jovic, Celeban, Pawelec, Cotra - Tarasovs, Srnic - Mak, Madej/Riera, Łuczak/Pich - Piech Wypada Chrapek z powodu kontuzji, wypada Robak za nadmiar kartek, dalej brakuje Koseckiego. I teraz tak o ile Wrąbel gra coraz lepiej, chociaż daleko mu jeszcze do formy, to Cotra i Celeban w bloku obronnym to jest masakra, nie grają totalnie nic. Celeban w parze z Pawelcem trochę lepiej, jednak to Pawelec tutaj ogarnia całą robotę. Ale to nie ważne, teraz przejdźmy do czegoś co pozwoli wygrać to spotkanie Cracovii, a mianowicie - środek pola. Covillo i Drewniak vs Tarasovs i Srnic i dodam tutaj Madeja lub Rierę w zależności kto zagra. O ile Srnic coś tam potrafi, jest dobry w odbiorze to w wyprowadzaniu piłki już nie. A Tarasovs ? Ten facet to jest dramat. Podania wszerz do skrzydłowych Jagiellonii, to jest obraz jego gry w ostatnim spotkaniu. Przypominam też, że Tarasovs przed wyjazdem z Polskiej ligi grał w Jagiellonii, od składu go odstawił Probierz, także myślę, że wie o tym piłkarzu sporo, ja go obserwuje od początku sezonu i dla mnie to jest głęboki rezerwowy w tym momencie. Na bokach Cotra i Mak - oboje bez formy. Z drugiej strony Jovic i Łuczak lub Pich. Jovic ostatnio średni mecz, jeszcze wchodzi do ekipy może po przerwie reprezentacyjnej będzie lepiej, ale póki co bieda. A młody Łuczak i Pich po kontuzji, mogą nie dać tyle co dałby Kosecki. W ataku Piech, hmm jeszcze nie strzelił bramki w tym sezonie, może uda mu się w tym spotkaniu, wątpliwa sprawa. Znowu będzie dominacja Cracovii w SFG, dodatkowo nie ma Robaka, odpada jeden wysoki, a Śląsk ma niski zespół, Covillo będzie mógł coś spokojnie strzelić, pewnie będzie go krył Tarasovs, ale co to zmienia. Cracovia za Probierza gra ofensywnie i sporo strzela, a to też jest opcja na niepewnego Wrąbla. W pojedynku trenerów też wygrywa Probierz.
W drugim meczu 7 kolejki Lotto Ekstraklasy dojdzie do pojedynku Śląska Wrocław z Cracovią. Oby dwie ekipy mają nienajlepsze mecze za sobą w tym sezonie. Wrocławianie zajmują 11. miejsce mając na koncie zaledwie 6 pkt po sześciu meczach a Cracovia ma 5 pkt i przedostatnie miejsce w lidze, słabszy jest tylko Piast Gliwice i to ze względu na to że ma strzeloną o jedną bramkę mniej. Śląsk a za sobą tylko 2 mecze zagrane u siebie i nie wygląda to najgorzej. Pokonali Lechię 3:2 oraz zremisowali z Termaliką 1:1. Uważam, że dziś Śląsk sięgnie po pełną pulę punktową, Wrocławianie mają w swoim składzie paru dobrze ofensywnie usposobionych zawodników jak Marcin Robak czy Jakub Kosecki. W ostatnich 10 meczach tych ekip na przestrzeni 4 lat Śląsk wygrywał 4 razy, remisował 3 razy i przegrywał 3 razy. Na własnym boisku przegrał z Cracovią tylko raz i wygrywał 3-krotnie. W ostatnim sezonie wygrał 2-0 i myślę, że ten wyczyn powtórzy dziś jeśli chce myśleć poważnie o rywalizacji o grupę mistrzowską, wykorzystując fatalną dyspozycję przyjezdnych.