Hit 15 kolejki ekstraklasy. Arka z 19 punktami plasuje się na 10 miejscu w tabeli, a Lechia znajduje się o 2 pozycje niżej ale do lokalnego rywala traci aż 5 punktów. Można spokojnie stwierdzić, że dla obu drużyn z północy obecny sezon jak do tej pory jest rozczarowujący, ale to co prezentuje Lechia (walcząca przecież do końca poprzedniego sezonu o mistrza) jest bardzo przytłaczające. Gdańszczanie ewidentnie nie mogą od początku sezonu wejść na właściwe tory i 1 niezły mecz przeplatają kilkoma słabymi i to do tego stopnia, że z krajowego pucharu odpadli już w 1 rundzie z 1ligowym Drutexem. Natomiast w lidze na 10 ostatnich spotkań, odnieśli tylko 2 zwycięstwa, a po 4 razy przegrali i zremisowali. Gwoździem do ich „moralnej” trumny musi być do tego domowa porażka z Koroną aż 0:5!!! Przed meczem z Arką mają też problemy kadrowe i nie zagra kilku ważnych zawodników z Peszko na czele. Gdynianie mimo iż może ni powalają to jednak w pucharze grają dalej, w lidze nie notują większych wpadek i nie mają problemów kadrowym. Do tej pory w derbach trójmiasta lepiej prezentowała się Lechia, ale w obecnej sytuacji, Arka ma wielkie szanse na prestiżową wygraną.
Źle się dzieje w Lechii Gdańsk. Drużyna zajmuje 12 miejsce z dorobkiem 14 punktów, ze stratą 12 punktów do prowadzącego w tabeli Górnika. Po ostatniej porażce u siebie, aż 5-0 z Koroną, która do tego meczu nie wygrała ani razu w delegacji, atmosfera panująca w zespole jest fatalna. Według słów trenera Lechii, ten przegrany mecz został przeanalizowany, uznano, że to, co się wydarzało jest „nie do zaakceptowania”, a mecz został już „wymazany” z pamięci piłkarzy. Adam Owen, zapowiedział również pełną koncentrację na meczu z Arką oraz nie wykluczył zmian w składzie. Być może od pierwszych minut zagra Grzegorz Wojtkowiak. Piłkarze z Gdańska więcej punktów zdobyli na wyjeździe - 8 punktów, natomiast - 6 grając przed własną publicznością. Wygrali m.in. w Gliwicach oraz na inaugurację ligi z Wisłą Płock. Remisowali w Krakowie z Wisłą 1-1, oraz w Szczecinie, po bezbarwnym meczu z Pogonią 0-0. Ostatnie dwa mecze na wyjeździe to porażki, z Niecieczą 2-1, gdzie gol dla piłkarzy Macieja Bartoszka padł w doliczonym czasie gry, oraz z Legią 1-0. Arka ma 5 punktów przewagi nad Gdańszczanami. Podopieczni trenera Ojrzyńskiego sprawują się naprawdę dobrze. Porażka (2-0) w ostatnim meczu ligowym z Legią w Warszawie, przerwała serię 9 spotkań bez porażki, włącznie z rozgrywkami w ramach Pucharu Polski. Bilans u siebie Arki prezentuje się nad wyraz solidnie: 3 4 1, 12-8 w bramkach.
Dzisiaj w Ekstraklasie w pierwszym piątkowym spotkaniu 15 kolejki czekają nas Derby Pomorza. Na własnym obiekcie drużyna Arki Gdynia zagra z zespołem Lechii Gdańsk. Trudno w tym meczu wskazac zdecydowanego faworyta, ale jeśli już to raczej byliby nim gospodarze. Arka w tym sezonie wygląda bardzo solidnie i jak do tej pory schodziła z boiska pokonana zaledwie 3 razy. Drużyna na własnym terenie spisuje się bardzo dobrze i dzisiaj będzie chciała wygrac by dominowac na Pomorzu. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego w tym sezonie strzelają dośc dużo bramek wiec w starciu ze słabą obroną Lechii zdołają pewnie coś strzelic. Lechia na pewno nie tak wyobrażała sobie ten sezon. Drużyna miała walczyc o europejskie puchary a tymczasem zajmuje miejsce w dolnej czesci tabeli. W ostatniej kolejce ligowej goście przegrali u siebie z Koroną Kielce 0-5 co powoduje, że trener ma już chyba nóż na gardle. Lechia w defensywie wygląda bardzo słabo i jedyna szansą na punkty jest ofensywna gra i strzeleni Arce kilku bramek. Dzisiaj ja liczę tutaj na ciekawe widowisko w którym oba zespoły ostatecznie podzielą się punktami.