Pewnie cała Polska czekała po meczu naszej reprezentacji z Koreą na moment, gdy wróci ukochana ekstraklasa. W tej lidze powoli wszystko zaczyna się wyjaśniać i na 2 kolejki przed podziałem na grupę mistrzowską i spadkową wiemy coraz więcej. Są jednak drużyny, które dalej nie mogą być pewne swojego losu: czy będą walczyć o europejskie puchary, czy też będą bronić się przed spadkiem. Odpowiedź na to pytanie próbuje znaleźć Michał Probierz i jego ,,Pasy". Cracovia po przyjściu polskiego Mourinho zmieniła swoje oblicze. Przede wszystkim od jakiegoś czasu regularnie punktuje, goniąc w tabeli swoich dobrych przyjaciół: Arkę Gdynia i Zagłębie Lubin. Tę pierwszą ekipę zdołali wyprzedzić, aczkolwiek do Miedziowych tracą jeszcze punkt. Między tymi trzema zespołami najpewniej rozegra się walka o jedno miejsce. Krakowianie w związku z tym jadą do Niecieczy najsilniejszą kadrą, zmotywowani i pewni swojego celu. Trzy punkty to coś, czego nie dadzą za wszelką cenę odebrać sobie z rąk ,,Słoni". Michał Probierz to bardzo dobry motywator, pokazywał to niejednokrotnie, nie tylko w Cracovii, ale też w Jagiellonii i Lechii, że gdy drużynie nie idzie on potrafi ich natchnąć. Termalica zaś pod wodzą Jacka Zielińskiego miała serię bez porażki na własnym boisku. Seria ta jednak została przerwana najpierw przez Wisłę Płock, a potem już byłego sąsiada w tabeli Pogoń Szczecin. Faworyt może być tylko jeden. Dla Cracovii to walka o życie. Trzy punkty zdobyte w to wielkie święto - Wielką Sobotę mogą dać jej nowe życie.
Mecz rozpoczynający 29 kolejkę ekstraklasy. Termalica w tym roku miała tylko moment lepszej formy gdy w lutym w przeciągu kilku dni zdobyła 4 punkty w meczach z Sandecją i Lechią. Pozostałe 5 tegorocznych meczów słoników zakończyło się ich porażkami. Efektem takiej dyspozycji drużyny jest przedostatnie miejsce w tabeli z 25 punktami i oczekiwanie na grę w grupie walczącej o utrzymanie. Cracovia natomiast w tym roku prezentuje się wybornie i należy do grona najlepszych ekip w lidze (patrząc tylko na występy tegoroczne). Po przerwie zimowej stracili punkty tylko z Legią; i Jagiellonią, a pozostałe 5 meczów wygrali (z czego 4 pod rząd od końca lutego do dzisiejszej kolejki). Dzięki takiej dyspozycji pasy są na 9 miejscu z 38 punktami i tracą tylko 1 oczko do grupy mistrzowskiej więc na pewno w ostatnich meczach rundy zasadniczej dadzą 100% by awansować do górnej połówki. Pierwszy mecz między tymi zespołami zakończył się remisem 1:1 ale teraz widzę faworyta w gościach, którzy w tym roku wyglądają dużo lepiej.