O 19:00 czasu polskiego w Wiedniu miejscowy Rapid będzie toczył wielki bój o 3 punkty z Dynamem Kijów. Gdyby przyjrzeć się tylko markom piłkarskim to można by było oświadczyć, iż to przyjezdni będę faworytem tego meczu. Czy aby na pewno? Przyjrzyjmy się więc statystykom. Po porównaniu klubów można typować "2". Następną sprawą aczkolwiek nie najważniejszą jest bezpośrednie porównanie lig, w których występują oba zespoły. W moim przekonaniu lepsze ekipy występują na Ukrainie aniżeli w Austrii zatem i ciężej o punkty w zmaganiach ligowych. Jest zatem kolejny "+" przy Dynamo. Oba zespoły pomimo to zaczęły nie najlepiej swoją przygodę z Europa League, bowiem i Rapid i Dynamo swoje 1 mecze przegrały i jakby tego było mało takim samym stosunkiem bramkowym wynoszącym 1-0. Rapid mierzył się ze Szwajcarskim Thun a Dynamo walczyło z Belgijskim Genk. Myślę, że to goście mieli rywala bardziej wymagającego także tutaj w moich statystykach prowadzi już 3-0 przybysz z Kijowa. W Austriackiej Bundeslidze Rapid jest na miejscu 4 i po 10 meczach ma 15 punktów. Dynamo po 11 meczach ma tych punktów 18. Forma składająca się z 5 ostatnich spotkań miejscowych przedstawia się następująco: 2 wygrane, 2 porażki i remis. Dynamo w tej samej sytuacji ma 2 mecze wygrane, 2 zremisowane i 1 porażkę. W zasadzie w każdej porównywanej przeze mnie statystyce prowadzi ekipa przyjezdna zatem z czystym sumieniem jestem w stanie wytypować jej zwycięstwo.
Przed nami 2 kolejka Ligi Europejskiej, czyli rozgrywek, które często nie są traktowane zbyt poważnie w tej fazie przez silniejsze drużyny. Uważam, że kurs na zwycięstwo Dynama Kijów w Wiedniu jest bardzo zachęcający, a oto dlaczego: Drużyna byłego trenera reprezentacji Ukrainy – Olega Błochina dysponuje naprawdę bardzo dobrym składem. Aby to poprzeć przeanalizuje kolejne formacje drużyny Dynama. W bramce gra młodziutki Koval, który mimo 20 lat już zdążył zadebiutować w kadrze Ukrainy, jest to z pewnością wielka nadzieja Ukraińskiego futbolu. Fakt, że posadził na ławce wieloletniego reprezentanta Shovkovskiego, tylko to potwierdza. W obronie grają: podstawowy stoper reprezentacji Ukrainy – Khacheridi; zakupiony przed sezonem wyróżniający się w lidze francuskiej boczny obrońca – Trémoulinas; były gwiazdor FC Basel – Dragovic; oraz Brazylijczyk który od kilku sezonów regularnie występuje w Kijowskim zespole - Danilo Silva. Co do obrony warto zauważyć, że dwóch z wymienionych zawodników przyszła do klubu w ostatnim okienku transferowym, więc cały czas są oni na etapie zgrywania, a wiadomo, że obrona jest formacją, w której zgrywanie zawodników może potrwać nawet kilka miesięcy. Tak sobie tłumacze przeciętny start drużyny Dynama (5 miejsce w lidze i 14 bramek straconych w 11 meczach).