W jednym z dzisiejszych spotkań rozgrywanych w Ćwierćfinału Ligi Europejskiej drużyna Dynama Kijów zagra na swoim boisku z włoską Fiorentiną.Faworyta w tym spotkaniu według bukmacherów nie ma ale ja osobiście skłaniałbym się w stronę gospodarzy,którzy na swoim boisku zawsze są groźni. Drużyna Dynama Kijów jest liderem Ukraińskiej ligi mając 5 punktów przewagi nad Shakhtarem ,poza tym w tym sezonie nie przegrała jeszcze meczu ligowego strzelając 46 bramek a tracąc 9.Podopieczni trenera Rebrova na rozegranych 12 spotkań w tym roku o stawkę przegrali zaledwie 2 razy i były to spotkania w Lidze Europejskiej na wyjeździe ,gdzie musieli uznać wyższość takich zespołów jak Guingamp 2-1,i Evertonu 2-1.W dzisiejszym spotkaniu w drużynie gospodarzy nie zagra kontuzjowany Evgeny Makarenko,a reszta kadry jest do dyspozycji trenera.Goście drużyna Fiorentiny nie jest ostatnio w dobrej dyspozycji ,ponieważ w ostatniej kolejce ligi włoskiej przegrali z Napoli 3-0,a wcześniej musieli uznać wyższość Juventusu w pucharze Włoch gdzie tez przegrali 0-3. Aktualnie podopieczni trenera Vincenzo Montelli zajmują w lidze 5 miejsce i przy takiej dyspozycji raczej tego miejsca nie utrzymają do końca sezonu.W dzisiejszym meczu w drużynie gości nie zagrają Giuseppe Rossi (kontuzja)i José María Basanta (zawieszony za kartki). Najlepszym strzelcem drużyny przyjezdnej jest Mario Gómez z 9 trafieniami w tym sezonie,ale to już nie ten sam zawodnik co kilka sezonów temu.Należy dodać że gospodarze nie potrafią grać z drużynami włoskimi ,bo na 18 meczy wygrali zaledwie 2 razy,ale dziś to się zmieni bo Fiorentina gra ostatnio słabo po za tym Dynamo w poprzedniej rundzie pokonało Everton aż 5-2 a przecież Anglicy są lepszym zespołem niż Włosi w tej dyspozycji.
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy Ligi Europy. Na stadion Olimpijski w Kijowie przyjeżdża drużyna z Florencji. Goście są wg bukmacherów faworytem do awansu w tej parze (kursy około 2.2 / 1.6), jednak w dzisiejszym meczu więcej szans daje się gospodarzom, którzy muszą powalczyć dziś o zwycięstwo jeśli marzą o grze w półfinale. Ostatni tydzień dla Fiorentiny był katastrofalny - dwie klęski po 0:3 z Juventusem (w Pucharze Włoch) i z Napoli (w lidze) i można się spodziewać dziś wyjątkowej mobilizacji. Awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów przez ligę jest już praktycznie nierealny, pozostaje zatem skupienie wszystkich sił na Lidze Europy, gdzie jak pamiętamy końcowa wygrana daje taką szansę. Fiorentina jest, jak na włoską Serie A, druzyną usposobioną ofensywnie. Tacy zawodnicy jak Gomez, Ilicic, wypożyczony z Chelsea Salah, Borja Valero czy Joaquin to na prawdę duży potencjał. Obrona już tak dobra się nie wydaje, czego dowodzą ostatnie dwa wyniki. A że Fioletowi potrafią strzelać i stwarzać widowiska (często na wyjazdach) świadczą inne rezultaty z ostatnich tygodni i miesięcy: 3:0 w Rzymie z Romą (w LE), 2:1 w Turynie z Juventusem (puchar) czy 2:2 w Udine (liga). Ogółem ostatnie 15 wyjazdów tej druzyny we wszystkich rozgrywkach to aż 11- krotny "over" 2.5. Dynamo zmierza pewnie po mistrzostwo w swojej lidze, gdzie ma przewagę 5 oczek nad dominatorem ostatnich lat - Szachtarem. Kijowianie to równiez druzyna ustawiona bardzo ofensywnie, zwłaszcza w Lidze Europy. Wystarczy przypomnieć mecze w fazie pucharowej: najpierw z Guingamp (1:2 we Francji i 3:1 u siebie) a następnie z angielskim Everonem (1:2 w Liverpoolu i aż 5:2 w Kijowie). Trzy spotkania w lidze ukraińskiej w tym roku, które Dynamo rozegrało u siebie to aż 14 goli (10:4). Statystyki wyrażnie pokazują, że ta druzyna liczy wyrażnie na atak, w którym równiez ma duży potencjał - Jarmolenko, Gusev, Holender Lens, Marokańczyk Belhanda i nasz Teodorczyk (3 bramki w LE) to uznane nazwiska. Celem Włochów będzie dziś na pewno korzystny rezultat, i co bardzo ważne strzelenie bramki na wyjeździe - co jak sądzę im się uda. Ze strony gospodarzy można spodziewać się naporu od 1 do ostatniej minuty. Reasumując: spodziewam się dobrego widowiska i przy dobrze nastawionych celownikach z obu stron kilku bramek.