Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się rezultatem 2:1 dla Duńczyków. Ważnym argumentem za Kopenhagą jest to, że już w ten weekend piłkarze gospodarzy zagrali kolejkę ligową, więc z każdym dniem ich forma powinna rosnąć. Gospodarze od powtórnego przyjścia Stale Solbakkena, który wrócił do miejsca gdzie wszystko się zaczęło, znów grają jak należy i wysunęli się na zdecydowanie najlepszą drużynę Danii, bo Midtyjlland poczyniło spory postęp i Brondby zaczyna się wzmacniać. Sparingi zimowe nie były mocną stroną Kopenhagi, bo z 5 sparingów przegrali 4. Patrząc na duńską Superligę, to gospodarze mają 11 punktów przewagi nad drugim Brondby. W meczach na własnym stadionie wygrali 9 razy i 2 dzielili się punktami. Na jesień grali w Lidze Mistrzów, lecz zdołali zająć 3 miejsce w całkiem niełatwej grupie, bo ich rywalami byli Leicester, Club Brugge i Porto. Patrząc z kolei na Bułgarów, to w lidze nie mają większej konkurencji, bo prowadzą w lidze z 7 punktami przewagi nad Levskim, zresztą liga bułgarska jest słabsza od duńskiej. Pierwsze spotkanie mocno determinuje to, co się stanie w czwartek, ale moim zdaniem gospodarze postawią stempel i wygrają ten mecz