Jak czwartek to Liga Europejska. Betis Sevilla gra obecnie w kratkę lub też po prostu nie mają szczęścia i często nie potrafią przełożyć swojej przewagi w meczu na gole. W europejskich pucharach w tym sezonie grali do tej pory grali 3 razy. Ich bilans to 2 zwycięstwa i 1 remis. Stosunek bramek to 5 strzelonych i 1 stracona. Ogólnie dodam, iż zespół z Sevilli w tej edycji Ligi Europejskiej jeszcze nie poniósł porażki. Stade Rennes na wyjazdach grali 3 krotnie, 1 raz odnosząc zwycięstwo i 2 razy przegrywając. Strzelili przy tym 2 gole, tracąc 5. Ich ogólny bilans to 3 zwycięstwa i porażki. Podsumowując myślę, że drużyna gospodarzy jest po prostu piłkarsko lepszym zespołem. 1 mecz tych zespołów pokazał jaki potencjał drzemie w graczach z Sevilli. Mianowicie stworzyli 15 sytuacji bramkowych i oddali 10 strzałów, a posiadanie piłki na poziomie 73% pokazuję kto w tym meczu będzie dyktował warunki. Rennes w poprzednim starciu tych drużyn stworzyło tylko 6 groźnych sytuacji, oddając jedynie 5 strzałów. Jak dla mnie Betis jest zdecydowanym faworytem.