Ciekawie zapowiada się mecz Arsenalu z Borussią, gdyż mecze między tymi ekipami zawsze dostarczają dużo emocji. W Dortmund BVB wygrało 2:0. W poprzednim sezonie w Londynie BVB wygrało 2:1, ale przegrało u siebie 0:1. Ogólnie w Lidze Mistrzów obie drużyny grały przeciwko jeszcze 4 razy, w 2002 roku Arsenal wygrał w Londynie 2:0, ale przegrał w Dortmundzie 1:2, a w 2011 roku Arsenal wygrał u siebie 2:1, a zremisował w Niemczech 1:1. Kanonierzy nie spisują się ostatnio zbyt dobrze, a do tego trapią ich kontucje. W miniony weekend przegrali w lidze z Manchesterem United 1:2, a ze składu wypadli kontuzjowani Szczęsny i Girou, i dołączyli już do Koscielnego, Debuchego i Ozila. W BVB po ostatnim remisie z Paterdorn 2:2 kontuzję załapał architekt gry Borussi, Reus, a kontuzji i tam jest więcej, bo nie gra Hummels, Błaszczykowski, Sokratis i Sahin. Arsenal ma 7 punktów w Lidze Mistrzów i jest wiceliderem, choć do BVB traci 5 punktów, nad trzecim w tabeli, Anderlechtem ma 5 oczek przewagi. Kanonierzy po za porażką z BVB zaliczyli zwycięstwo 4:1 z Galatasaray i 2:1 z Anderlechtem oraz remis z Fiołkami 3:3 choć prowadzili już 3:0. W Premiership też grają w kratkę, czego efektem jest 8 pozycja w tabeli i strata aż 15 punktów do Chelsei. Na przełomie pażdziernika i listopada Arsenal wygrał w lidze z Sunderlandem 2:0 i Burnley 3:0, ale później przegrał ze Swanseą 1:2 i United, co pokazuje w jak słabej formie jest ekipa Szczęsnego. BVB gra świetnie w Lidze Mistrzów, gdzie wygrała wszystkie spotkania - 2:0 z Arsenalem, 3:0 i 4:0 z Anderlechtem i 4:1 z Galatasaray. Fatalnie za to im idzie w Bundeslidze, gdzie z 11 punktami znajdują się w strefie spadkowej! W miniony weekend zremisowali 2:2 z Paterdornem, a wcześniej pokonali 1:0 M'Gladbach (po falanym golu samobójczym), choć wcześniej zaliczyli 4 porażki z rzędu. Obie drużyny dziś wystąpią w eksperymentalnych składach, co powinno wpłynąć na więcej sytuacji podbramkowych. W ostatnich 7 meczach z udziałem Arsenalu aż 6 razy padało więcej niż 2 gole, co żle świadczy o poziomie obriny Kanonierów (14-10 w golach, co daje średnią 3,5). W przpadku BVB w 7 ostatnich meczach, aż 5 razy padało więcej niż 2 gole (15-6, co daje średnią 3 gole na mecz). Moim zdaniem dziś szykuje się nam mecz z dużą ilością goli, do czego przyzwyczaiły na obie drużyny, dlatego też typuję over 2,5 gola.
Walka o pierwsze miejsce w grupie D nadal jest sprawą otwartą. Borussia po fatalnej postawie w niemieckiej bundeslidze do tej pory w rozgrywkach champions league radziła sobie świetnie. Dość wspomnieć, że wygrała wszystkie 4 mecze strzelając 13 a tracąc zaledwie 1 bramkę. W ostatnim spotkaniu ligowym zremisowanym przez BVB 2:2 kontuzji nabawił się gwiazdor i czołowa postać drużyny - Marco Reus. Dodatkowo Klopp może nieco odpuścić to spotkanie mając na uwadzę kolejny ligowy pojedynek. Trudno to sobie wyobrazić ale goście znajdują się obecnie w strefie spadkowej i mają zaledwie 2 punkty więcej od najsłabszej drużyny w stawce. Arsenal w lidze również nie błyszczy. Oglądałem ich szlagierowe starcie z Manchesterem United i muszę przyznać, że przegrali dość pechowo. Zdecydowała skuteczność której zabrakło. Dziś na własnym obiekcie mogą powalczyć z mającą kłopoty Borussią. Wciąż mają realne szanse na awans z 1 miejsca choć po remisie 3:3 z Anderlechtem(wygrywali 3:0) szanse te nieco się zmniejszyły. W kadrze obu ekip zabraknie bardzo dużo graczy. Wenger nie może skorzystać między innymi z Szczęsnego, Ozila, Kościelnego czy Wilshera. Goście przyjechali bez wspomnianego Reusa, Sahina, Sokratisa, Hummelsa czy Błaszczykowskiego. Liczę na ciekawe spotkanie. Obie drużyny mają swoje kłopoty. Kadrowo nieco lepiej wygląda Arsenal a dodatkowo grają u siebie. Typuję 1:0. Początek o 20:45, kurs bardzo zachęcający.
Arsenal Londyn podejmuje w 5 kolejce grupy D ekipę Borussii Dortmund.Obydwa zespoły wyraźnie przeważają poziomem nad dwoma innymi zespołami w tej grupie,Anderlechtem i Galatasaray.Kanonierzy po 4 kolejkach zajmują 2 miejsce z dorobkiem 7 punktów,Borussia zaś wygrała wszystkie 4 spotkania i jest faworytem z kompletem 12 oczek.Oczywiście to między tymi dwoma drużynami rozstrzygnie się kwestia 1 miejsca ,bowiem Londyńczycy mają już 5 punktową przewagę nad 3 Anderlechtem.Warto dziś postawić na typ over 3.5,ponieważ zarówno w meczach Arsenalu jak i Borussii padało wiele bramek.W 3 ostatnich spotkaniach podopiecznych Arsene Wengera, 2 krotnie padł wynik over 3,5 (wygrana 4:1 z Galatasaray oraz remis 3:3 z Anderlechtem) i 3 gole w spotkaniu z Anderlechtem (2:1). W przypadku przyjezdnych z Dortmundu również 2 z 3 ostatnich meczy w Lidze Mistrzów zakończyły się wynikiem over 3.5 (4:0 i 4:1 z Galatasaray) oraz over 2.5 (3:0 nad Anderlechtem). Dodatkowo na dużą liczbę goli wpływają kontuzje,których w obydwu zespołach jest bardzo wiele.Wenger nie może skorzystać z Wojciecha Szczęsnego, Davida Ospiny, Mathieu Debuchy'ego, Mesuta Ozila, Jacka Wilshere'a, Oliviera Giroud, Laurenta Koscielnego oraz Theo Walcotta,skorzystać będzie musiał więc z 3 bramkarza!Borussia na pewno zagra bez swojej gwiazdy Marco Reusa ,ale również Svena Bendera, Matsa Hummelsa, Olivera Kircha, Sokratisa Papastathopoulosa, Nuriego Sahina i Jakuba Błaszczykowskiego.Mecz obejrzymy więc bez głównych graczy defensywnych w obu ekipach. Grając w połowie rezerwami może zwyciężyć dziś radosny futbol,stawiam więc na minimum 4 gole w spotkaniu.
Kursy na Arsenal w tym konkursie nie sa rewelacyjne, w pinku poszły przed meczem nawet do 2.81 dlatego zagram, ale za tylko 50 Euro. Obie drużyny mają sporo kontuzji. Goście mają istny szpital, a w ostatniej kolejce wypadł najlepszy zawodnik drużyny, kluczowy gracz Marco Reus. W porównaniu ze zremisowanym meczem z beniaminkiem 2:2 do składu wraca obr. Schemlzer (cały mecz tam na ławce przesiedział). Nie ma jednak dalej najlepszego obrońcy czyli Hummelsa, który z Niemcami wywalczył MŚ. Drużyna gospodarzy zdobyła do tej pory 7 pkt ( bilans 2 z 1 r 1 p ) Drużyna gosci zdobyła do tej pory 12 pkt ( bilans 4 0 0 ) Arsenal jest wprawdzie drugi w tabeli, ale ma lepszą sytuację kadrową i mniej kontuzji. Gosp. powinni wykorzystać dziś atut własnego boiska i to, że umieją grać z niemieckimi drużynami. Strata Reusa nie może wpłynąć dobrze na zespół, Klopp nawet nie patrzył jak doznał kontuzji i był odwrócony tyłem do boiska. Arsenal ma najgorszy start w EPL do 20 lat, ale z Bayernem niedawno wygrał 2:0 w Monachium i remisował 1:1, a był w czasie 9 letniej posuchy w trofeach. W tym roku wygrał 2, wiec morale i pewność siebie powinny być większe. Bayern w 2 przypadkach opisanych przeze mnie wygrał i doszedł do 1/2 LM. Arsenal musi być tylko skuteczny, czego zabrakło z MU(1:2 u siebie, niezasłużone)