W 1/8 finału LM dojdzie do spotkania Arsenalu Londyn z Monaco. Choć to Monaco zakończyło udział w fazie grupowej jako zwycięzca swej grupy a Arsenal zajął w swojej grupie drugie miejsce to zespół z Londynu będzie faworytem zarówno w najbliższym starciu jak i do awansu do kolejnej rundy . Ponieważ ostatnie mecze LM odbyły się ponad 3 miesiące temu tylko aktualna dyspozycja może wskazać faworyta w najbliższym spotkaniu. Arsenal po dość słabym początku sezonu złapał w ostatnich meczach bardzo dobrą formę i wydaje się, że mecze w LM przychodzą w najlepszym możliwym momencie. 10 ostatnich meczy to 8 zwycięstw zespołu z Londynu a licząc tylko mecze na własnym boisku Arsenal notuje fantastyczną serię 9 zwycięstw z rzędu w których zdołali strzelić swoim przeciwnikom aż 23 bramki tracąc zaledwie 3. Gra na własnym boisku jest jednym z kluczowych elementów w grze Arsenalu (zaledwie 1 porażka w 12 meczach) dlatego fakt rozgrywania pierwszego meczu na Emirates wymusza na zawodnikach z Londynu wywalczenie jak najwyższej zaliczki przed meczem wyjazdowym. Monaco w lidze francuskiej zajmuje 4 miejsce bez większych szans na poprawienie tej lokaty. Pierwszy mecz rozgrywany w Anglii jest z ich punktu widzenia znakomitym rozwiązaniem, ponieważ w swojej lidze są najlepiej punktującym zespołem na wyjazdach. Gorzej sytuacja wygląda w LM. 3 rozegrane mecze wyjazdowe to bilans 1-1-1 i bilans bramkowy 1:1. Ogólnie Monaco strzela bardzo mało ponieważ zaledwie 4 bramki w 6 meczach LM i tylko nieco ponad 1 bramka na mecz w lidze francuskiej. W środę czeka nas pojedynek zespołu grającego bardzo ofensywnie z ekipą dobrze broniącą ale mało strzelającą. Aktualna znakomita dyspozycja Arsenalu stawia ich w roli zdecydowanych faworytów, ponieważ Monaco przyjedzie do Londynu nie przegrać a to oznacza grę do jednej bramki dlatego typuję pewne zwycięstwo gospodarzy.
Jest pierwszym mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów. Angielski Arsenal Londyn podejmuje Francuskie AS Monaco. Oba klub po raz 2 spotykają się w historii. Pierwszy mecz między tymi drużynami odbył się podczas turnieju Emirates Cup (Edycja 2014). Wtedy zakończył się on zwycięstwem Monaco 0:1 na wyjeździe. W tej edycji Ligi Mistrzów w meczach z udziałem AS Monaco, żaden z 6 spotkań nie miało co najmniej 3 bramek (2:0, 0:1, 1:0, 0:0, 0:0, 1:0). Jak na razie strzelili 4 bramki i stracili zaledwie 1. Arsenal, natomiast tylko w obu meczach z Borussią Dortmund nie zanotował minimum 3 trafień (oba mecze zakończyły się wynikiem 2:0 dla gospodarzy). W Lidze Francuskiej Monaco zajmuje obecnie 4 miejsce i na 25 meczy ligowych jakich do tej pory rozegrali tylko w 5 z nich padły co najmniej 3 gole ( w meczach wyjazdowych to tylko 2 z 12). Więc drużyna Monaco słynie z bardzo dobrej obrony, ale również z niezbyt skutecznego ataku. Mój typ to under 2.5 gola.
Dziś na Emirates Stadium w Londynie Arsenal podejmuje francuskie AS Monaco. Podopieczni Wengere którzy awansowali do fazy pucharowej z 2 miejsca ustępując Borussi Bortmund mogą cieszyć się że los był dla nich szczęśliwy i nie trafili w pierwszej fazie na jednego z gigantów takich jak Real,Barcelona czy Bayern tylko na Monaco które jest jak najbardziej w ich zasięgu.Kanonierzy są zdecydowanym faworytem tej konfrontacji. Francuzi co prawda wygrali grupe C wyprzedzając Leverkusen, Zenit i Benifice lecz dorobek 11 punktów nie powala na kolana typ bardziej że do zdobycia tej liczby punktów wystarczyły tylko 4 bramki! Dla porównania gospodarze awansowali z 2 miejsca z 13 punktami a ich bilans strzelecki to 15 strzelonych i 8 straconych bramek. W Arsenalu na pewno nie zobaczymy Aaron Ramsey, Abou Diaby i Mathieu Debuchy . Wiekszę zmartwienie ma trener Leonardo Jardima gdyż w jego ekipie zabraknie za kartki Jeremy Toulalan. Z powodu urazów do Londynu nie przyjadą także Tiemoue Bakayoko, Andrea Raggi i Ricardo Carvalho. Zagrożony jest występ Layvina Kurzawy i Yannicka Ferrery-Carrasco. Monaco to już nie tak silna ekipa jak chodzby 2 sezony temu i sądzę że różniaca klas, doświadczenie i obecna forma zdecyduje o tym że Arsenal już dziś zapewni sobie awans do kolejnej fazy. Mój typ to pewna wygrana Kanonierów.
W 1/8 finału Ligi Mistrzów w Londynie Arsenal zmierzy się z AS Monaco. Faworytem tego dwumeczu są Anglicy, którzy na papierze zdają się pod każdym względem przewyższać Francuzów. Arsenal w osatatnich tygodniach gra bardzo dobrze, czego efektem awans w Premiership na 3 pozycje w tabeli. W miniony weekend wygrali oni na wyjeżdzie 2:1 z Crystal Palace. Wcześniej pokonali 2:1 Leicester, przegrali 1:2 z Tottenhamem i 5:0 rozbili Aston Villę. Do tego wygrali wszystkie 9 ostatnich spotkań przed własną publicznością! W fazie grupowej Ligi Mistrzów przegrali rywalizację o pierwszej miejsce w grupie z Borussią Dortmund, ale tylko różnicą goli. Wówczas to Arsenal pokonał u siebie 4:1 Galatasaray, zremisował 3:3 z Anderlechtem (choć prowadził już 3:0) oraz pokonał 2:0 BVB. Na wyjazdach zaś Kanonierzy przegrali 0:2 z BVB ale za to pokonali 2:1 Anderlecht i 4:1 Galatasaray. Natomiast Monaco to zwycięzca swojej grupy w Lidze Mistrzów, wyprzedzajac Bayer, Zenit i Benficę. Wówczas to Monaco pokonało u siebie 1:0 Bayer i 2:0 Zenit oraz zremisowało 0:0 z Benficą, zaś na wyjazdach zremisowało 0:0 z Zenitem, przegrało 0:1 z Benficą i pokonało 1:0 Bayer. Ze zmiennym szczęściem wiedzie im się w Ligue 1, gdzie po 25 kolejkach plasuja się na 4 lokacie, choc do podium tracą aż5 punktów. W miniony weekend wygrali 1:0 w Nice. Wcześniej przegrali 0:1 z Guingamp, zremisowali 0:0 z Lyonem i wygrywali po 1:0 z Lille i Nantes. Porównując obie drużyny i doświadczenie Arsenalu w europejskich pucharach nie powinnismy mieć wątpliwości, że na Emirates Stedium górą powinna być ekipa Kanonierów. Dodatkowo przemawia za nimi atut własnego boiska, indywidualności w zespole - Cazorla, Sanchez czy Ozil - oraz aktualna forma i świetna postawa przed własną pubicznością. To wszystko sprawia, że Arsenal dzis powinien uporać się z Monaco.
Dzisiaj w ramach 1/8 Finału Ligi Mistrzów Arsenal Londyn na Emirates podejmie zespół AS Monaco. Mój typ na to spotkanie to wygrana Arsenalu Londyn. Arsenal wyszedł z 2 miejsca Grupy Ligi Mistrzów zdobywając 13 punktów w 6 meczach (4-1-1) , mieli szanse na 1 miejsce lecz zaprzepaścili je remisując u siebie z Anderlechtem Bruksela (3:3) co ciekawe w tym meczu Arsenal prowadził już 3:0 lecz tylko zremisował. Monaco wyszło niespodziewanie z 1 miejsca w silnej grupie , za rywali miało takie zespoły jak Zenit ( vice mistrz Rosji ) , Bayer 04 oraz Benfica Lizbona. Monaco w tym sezonie w LM straciło najmniej goli ze wszystkich drużyn , tylko 1 gol stracony robi wrażenie , również strzelili mało bo zaledwie 4 gole. Drużyna prowadzona przez Arsene Wengera wybiegnie dzisiaj najprawdopodobniej w takim zestawieniu: Ospina - Chambers - Mertesacker - Koscielny - Nacho Monreal - Coquelin - Cazorla - Sanchez - Ozil - Welbeck - Giroud. Kontuzjowani są Debuchy , Artreta , Diaby oraz Ramsey. Najlepszym strzelcem w tym sezonie Kanonierów jest A.Sanchez (18 bramek) i to na jego szczególnie musi uważać defensywa Monaco. Monaco wystąpi bez kontuzjowanych Raggi , Bakayoko , ponadto Toualalan pauzuje za kartki. Przed spotkaniem z Monaco Arsenal rozgrywał swój mecz w ramach Premier League i wygrał 1:2 w derbach Londynu z Crystal Palace na wyjeżdzie. Monaco natomiast wygrało w spotkaniu wyjazdowym z Niceą skromnie (0:1) po golu Bernando Silvy. Obie drużyny spotkały się ostatnio w 2014 roku w Emirates Cup i wtedy Francuzi wygrali (0:1). Londyńczycy w tym sezonie dwa razy przegrali na własnym stadionie , z Southamptonem w Pucharze oraz z Manchesterem United w lidze. Ponadto wygrali 14 meczów domowych i zanotowali 4 remisy. Kanonierzy mają dobrą serie opiewająca 9 meczów zwycięskich z rzędu domowych. Monaco w tym sezonie przegrało 5 meczów na wyjeżdzie z zespołami : Guingamp , Rennes , Lyon , Benfica oraz Bordeaux. Arsenal w ostatnich latach w 1/8 LM trafiał zazwyczaj na Barcelone , w tym sezonie los im sprzyja i taką szanse powinni wykorzystać.
W jednym z dzisiejszych spotkań fazy pucharowej LM na boisku zobaczymy jedenastki Arsenalu Londyn oraz Monaco.Zdecydowanym faworytem tego 2 meczu są dla mnie zawodnicy Kanonierów i inny wynik niż ich dzisiejsze zwycięstwo będzie dla mnie sporą niespodzianką.Arsenal po okresie słabszej gry powrócił na właściwe tory prezentując się dobrze zarówno w spotkaniach ligowych jak i w Pucharze Anglii.Spowodowane to jest z pewnością powrotem na boisko kolejnych graczy,którzy nie mogli zagrać w poprzednich miesiącach.W zespole gospodarzy będą mogli zagrać dzisiaj zawodnicy najbardziej bramkostrzelni czyli Sanchez Giroud czy Cazorla,którzy powinni siać spustoszenie przed bramką Monaco.Z kolei zespół gości nie przekonuje mnie w tym sezonie,pomimo tego że zajmuje aktualnie 4-te miejsce w Ligue 1,jednakże ekipa ta przegrywa z Guingamp w lidze czy zostaje wyeliminowana z Pucharu po przegraniu z Bastią.Widać jest więc że zespół Monaco nie ma ustabilizowanej formy i tym samym nie ma czego szukać na tym etapie LM.Reasumując,uważam że miejsce rozgrywania meczu,potencjał obu ekip oraz prezentowana w ostatnim czasie dyspozycja pozwolą dzisiaj wygrać Kanonierom.
Uważam, że nie będzie wiele bramek w tym meczu i under 2,5 gola jest b.prawdopodobny. Uważam w ogóle, że do przerwy może w ogóle nie być goli. Arsenal nie wygrał swojej grupy, to Monaco występuje jako zespół rozstawiony i teoretycznie powinno być lepszym zespołem, niedawno straciło jednak dobrego pomocnika Ocamposa (poszedł do OM, który nie gra w pucharach, Ocampos strzelił min 1 gola w LM w tym sezonie). Monaco ma b.dobre wspomnienia z Londynu bo wygrało tutaj z Arsenalem i to w 2014 (1;0 po golu Falcao, którego już nie ma, kolejna duża strata), Arsenal wygrał u siebie kolejnych 10 spotkań, ale Monaco ostatnio bardzo dobrze broni, do przerwy w tej edycji LM jeszcze nie przegrywało ( i nie straciło ani jednego gola). Co więcej wszystkie mecze w tej edycji LM zakończyły się wynikiem poniżej 2,5 goli, Monaco straciło w nich tylko 1 gola i strzeliło tylko 4(b. underowe średnie) Monaco bardzo dobrze broni też w L1 gdzie w ostatnich 10 meczach stracili gola w 2 meczach tylko (1 grając w przewadze 11 na 10 z Guingamp). Dziś obie drużyny zagrają underowo, Arsenal musi uważać by nie stracić gola, bo te liczą się w pucharach podw. Do tego Monaco ma zdec. wiekszość underów w ostatnich 10 meczach L1