Nie tak wyobrażali sobie powrót do Ligi Mistrzów kibice „Czerwonych Diabłów” po porażce z PSV podopieczni Van Gaala nie mogą sobie pozwolić na kolejną stratę punktów tym bardziej przed własną publicznością. Trzeba zaznaczyć jednak że nie był to zły mecz w Eindhoven w wykonaniu aktualnego lidera Premier League to oni byli stroją która przejęła inicjatywę gdyby Depay przy wyniku 0:1 podwyższył w bardzo dobrej sytuacji na 0:2 to jestem przekonany że Manu wygrało by tamto spotkanie jeszcze wyżej, o porażce zadecydowały dwa błędy w kryciu. Gra gospodarzy od początku sezonu nie zachwycała ale robili swoje i stąd są liderem w Anglii. Z każdym meczem widać jednak że szczególnie ofensywa się budzi i gra lepiej czego dowodem jest 13 bramek w ostatnich pięciu spotkaniach w tym cztery z tych meczy kończyli z dorobkiem trzech trafień. Depay miewa różne mecze ale to zawodnik który w każdej chwili może przesądzić o losach meczu, Rooney odzyskał skuteczność do tego wszystkiego młody Francuz Martial w ogóle nie przejmuje się kwotą transferu i już zaczyna się spłacać trzy mecze trzy bramki. Ta trójka dla mnie przy duecie obrońców gości Dante- Naldo będzie strasznie mieszała swoją zwinnością i szybkością. Z mocnymi rywalami a takim jest wicemistrz Niemiec zespół od razu pokazywał duże problemy w defensywie – Liverpool, Swansea, Southampton nie mieli problemów z dochodzeniem do sytuacji bramkowych i strzeleniem bramki lub bramek. Wolfsburg po odejściu De Bryune na pewno trochę na wartości stracił ale Draxler powoli przejmuje pałeczkę po Belgu. W tej chwili zespołowi brakuje stabilność w swojej grze są spotkania gdzie dominują i grają po prostu swoją piłkę a są mecze tak jak ten z Wolfsburgiem gdzie ciągu kilku minut sypie im się gra. Oglądając kilka spotkań w tym sezonie tej ekipy to moim zdaniem najbardziej stracili na wartości w defensywie czego dowodem jest właśnie stracie z Bayernem. Ofensywa to nadal te same atuty są mega groźni w kontrze a to że dziś ku takiej grze będzie mnóstwo okazji to pewne Schurrle, Kruse, Draxler nie powinni mieć problemów z wyjściem z szybką kontrą. Na pewno kolejnym z atutów tej ekipy będą stałe fragmenty gry Naldo, Danta a szczególności Dost to wieżowce świetnie grający głową. Swoich szans zespół w ataku pozycyjnym będzie szukał w bocznych sektorach obsadzonych bardzo szybkimi graczami a jak wspomniałem Dost utrzymuje dalej wysoką formę, do tego trzeba wspomnieć że jednym ze środkowych obrońców Manu jest bardzo niski Blind.
Manchester który w Premier League spisuje się w tym sezonie znakomicie i w pełni zasłużył na pierwsze miejsce w tabeli, niespodziewanie przegrał na inaugurację z PSV 2-1 i dziś już punkty musi zdobyć. Czerwone Diabły przed własną publicznością w tym sezonie tylko raz straciły punkty remisując z Newcastle 0-0. W dwóch ostatnich meczach przed własną publicznością United pewnie pokonali najpierw 3-1 Liverpool a następnie Sunderalnd 3-0. Wolfsburg w pierwszym meczu Ligi Mistrzów pokonał przed własną publicznością CSKA 1-0. Wilki w lidze ostatnio zawodzą bowiem po porażce 5-1 z Bayerem w Monachium w kolejnym meczu niespodziewanie tylko zremisowali ze słabiutkim Hannoverem 1-1. Wolfsburg nie będzie jednak łatwym rywalem, bowiem mimo, że sprzedali latem De Brudne, kupili kilku wartościowych zawodników, takich jak Draxler czy Kruse, którzy bardzo dobrze wkomponowali się w zespół. Obie ekipy zagrają dziś bez kilku zawodników. United zagra bez Shawa i Carricka. Natomiast Wilki zagrają bez Vieirinhi, Casteelsa, Gustavo oraz Knocie. Faworytem są gospodarze, ale Wolfsburg ma mocny skład i na pewno będzie wymagającym rywale. Obie ekipy preferują ofensywny styl gry i obie w meczach z klasowymi rywalami nie lubią się bronić, choć z różnym skutkiem jak pokazał mecz Wilków w Monachium. Liczę więc dziś na otwartą grę i sporo bramek. Przewidywane składy: Man United: De Gea - Rojo, Blind, Smalling, Darmian - Schneiderlin, Schweinsteiger - Memphis, Mata, Martial, Rooney Wolfsburg: Benaglio - Rodriguez, Dante, Naldo, Trasch - Guilavogui, Arnold - Draxler, Caligiuri, Kruse - Dost
W jednym z dzisiejszych spotkań fazy grupowej LM na boisku zobaczymy jedenastki MU oraz VFL Wolfsburg.Według mnie możemy być dzisiaj świadkami każdego wyniku,dlatego też skupię się na ilości goli w tym meczu.Patrząc na taktykę obu ekip to jestem przekonany że będziemy świadkami ciekawego widowiska,z dużą ilością sytuacji podbramkowych i padną w tym meczu minimum 3 bramki.Jak pokazują ostatnie wyniki "Czerwonych Diabłów" to widać że ekipa ta strzela dużo bramek,jak choćby 3 bramki strzelone Sunderlandowi,Ipswich,Southampton,Liverpoolowi czy 4 gole strzelone FC Brugge.Z 2 strony obrona MU nie stanowi jakiegoś monolitu,tracąc gole z Southampton,Liverpoolem czy Swansea.Poza tym w meczu z Wolfsburgiem nie zagra para obrońców Shaw-Carrick,co może mieć dość duże znaczenie dla wyniku tego meczu.Z kolei Wolfsburg z ostatnich 10-ciu swoich spotkań aż w 9 -ciu meczach strzelał minimum 1 bramkę i biorąc pod uwagę że w zespole niemieckim grają Dost czy Draxler to możemy się spodziewać że dzisiaj VFL strzeli MU przynajmniej 1 gola.Poza tym jeżeli spojrzymy na ostatnie mecze pomiędzy tymi zespołami to widać jest że spotkania te były zacięte i padały w ich minimum 3 bramki.Reasumując,uważam że oba te zespoły zdecydowanie lepiej spisują się w grze ofensywnej niż w obronie,poza tym obie te ekipy mają zdecydowanie lepszych napastników niż defensorów i dlatego też sądzę że dzisiaj będziemy świadkami meczu w którym padną minimum 3 bramki.