Drugi z meczów półfinałowych ligi mistrzów. Juventus znany jest ze swojej bardzo skutecznej gry w defensywie i zwłaszcza na wyjazdach często zamyka się na swojej połowie pozwalając rywalom bezskutecznie bić głową w mur stworzony przez zespół Juventusu. Ma to swoje odbicie w statystykach, Juve na wyjazdach traciło co najmniej 2 bramki tylko w 2 na 10 ostatnich spotkań w delegacjach i tylko one kończyły się over 2,5 gola. Monaco oczywiście statystyki ma bardzo overowe, ale pamiętać należy, że z reguły nie mierzy się z zespołami o takiej specyfice i Juve. Poza tym jest to mecz pucharowy i ewentualna strata bramek u siebie jest bardzo bolesna dlatego też nie oczekuję po francuzach parcia do przodu za wszelką cenę. Zespoły te grały ze sobą 2 lata temu w ćwierćfinale LM i wtedy underowy scenariusz się spełnił (0:0 we Francji i 1:0 we Włoszech). Myślę, że powtórka podobnych rozstrzygnięć jest dużo bardziej prawdopodobna od wysokich wyników.
Przed nami drugi półfinał. W pierwszym półfinale Real łatwo ograł Atletico i pewnie zmierza do wielkiego finału, kto będzie jego przeciwnikiem? Przed Monaco wielka szansa na powtórzenie wyniki z przed 13 lat gdzie grali w finale z Porto, przegranym 0:3. Juventus grał w finale 2 lata temu i także przegrał 1:3 z Barceloną. To tak w roli ciekawostki a teraz do sedna. Obie ekipy są w znakomitej formie, w swoich ligach pokonują każdego i pewnie dążą do wygrania Mistrzostwa w lidze. Monaco w fazie pucharowej ograł już Manchester City w dwumeczu 6:6 lecz wynik na wyjeździe mieli lepszy i Dortmund 6:2, w każdym z tych 4 meczy strzelali po 3 bramki, świetna skuteczność. Juventus ograł Porto 3:0 w dwu meczu i Barcelonę także 3:0 w dwu meczu. Monaco grając u siebie strzela mnóstwo bramek, w tym sezonie nie było jeszcze meczu by Monaco nie strzeliło bramki u siebie! Są w kapitalnej formie i cóż można jeszcze więcej powiedzieć, nie mogą przegrać meczu u siebie, bo zamkną sobie szansę na awans. W tym meczu nie zagrają: G. Boschilia, T. Bakayoko, G. Carrillo, D. Sidibe i P. Nguinda Ndiffon czyli można powiedzieć, że wszyscy najlepsi piłkarze są zdrowi i gotowi na batalię. Juventus ma piekielnie mocny skład w tym sezonie, wydawało by się, że po odejściu paru piłkarzy przed sezonem będą dużo słabsi nic bardziej mylnego. M. Allegri ich tak kapitalnie poustawiał, że nie mają słabego punktu. W tym meczu nie zagrają: M. Pjaca i D. Rugani. Powodzenia.
Monaco wykonuje fantastyczną robotę w tym sezonie, na krajowym podwórku lider, który już nie powinien mistrzostwa stracić – to od samego początku był ich priorytet na ten sezon o czym świadczą rotacje i rezerwy jakie wystawiali na krajowe puchar. Równie kapitalną robotę wykonali w Lidze Mistrzów – półfinał tych rozgrywek nikt na taki obrót spraw nie stawiał. To wszystko co najważniejszym w tym grane jest swoją filozofią gry czyli dużo, dużo ofensywnej, kombinacyjnej, szybkiej i skutecznej gry, w Europie to jest najbardziej bramkostrzelna ekipa i to już wiele mówi o tej ekipie. Awans do tego etapu wywalczyli wyśmienita grą w ofensywie w dwumeczu z Borussią sześć bramek zdobytych (po trzy w obu spotkaniach), z City ten sam scenariusza. Mnóstwo przy tym tracili ale oni tak grają i tak będą grać. Doskonale zdaje sobie sprawę że Juventus to mistrzowie gry w defensywie ale Monaco i tak swojej filozofii gry nie zmienia, oni najlepiej czują się w ofensywie i tak też będzie dzisiaj, zdają sobie tez dobrze sprawę że musza pojechać do Turynu z zaliczką z pierwszego meczu. Stać ich tutaj na bramki poprzedni rywale to nie ten poziom w defensywie co Juve ale strzelenie na tym etapie tylu bramek nie wzięło się z przypadku. Atutem też jest to że oni nic już nie muszą a z takim podejściem gra się o wiele lepiej, no i ta młodzież w ofensywie jest mega ruchliwa, nie przestraszy się rywala będą grać swoje. Juventus jestem też przekonany że tutaj nie cofnie się czekają na kontry, tak się nie gra z Monaco, są tutaj faworytem i będą musieli to pokazać naciskając dziś także mocno w ofensywie. Zresztą będą chcieli tutaj strzelić bramkę bo w rewanżu gdzie będą musieli grać atak pozycyjny trzeba będzie mieć na uwadze mega groźne kontry rywala co przy braku trafienia dzisiaj może się skończyć głupią bramkę. Atlanta w ostatnim meczu ligowy pokazała że naciskając Juve grając swoją piłkę jest wstanie sią ją zranić a oni zrobili to dwukrotnie grając z najmocniejszym kadrowo rywalem, nikt nie odpoczywał. Monaco ma mnóstwo problemów w defensywie a Dybala, Mandzukic, Higuaín, Cuadrado to są gwiazdy z wielką technika i zmysłem do strzelania bramek. Kursy na bramki rosną z winny Juve i ich mega defensywy ale w takim meczu z takim rywalem w pierwszym meczu to nie będzie decydujący aspekt, tutaj pójdzie wymiana ciosów.
Kapitalny atak Monaco z Falcao, Mbappe czy świetnym Bernardo Silvą to formacja, z którą musi się liczyć nawet tak znakomina defensywa jak Juventusu, ale mając w pamięci to jak piłkarze Starej Damy zagrali na Camp Nou nie można zapominać, że mają oni także świetnych zawodników z przodu jak Dybala, Higuain czy nierówny, ale potrafiący zagrać w takich spotkaniach dobrze, Cuadrado. Sądzę więc, że Juventus zagra zdecydowanie bardziej ofensywnie niż w rewanżu z Barceloną, strzeli gola na wyjeździe, ale i Monaco pokaże się z dobrej strony u siebie. Zespół Księstwa pokazał wielokrotnie, że w głównej mierze stawiają na ofensywę, co owocowało stratami bramek, np w dwumeczu z Borrusia Dortmund (stracili, trzy bramki). W sześciu ostatnich meczach drużyny AS Monaco padało powyżej 2,5 gola, a w dwudziestu ostatnich meczach na własnym stadionie, drużyna ta przegrała ledwie dwa mecze. Juventus natomiast z dwudziestu ostatnich spotkań przegrał zaledwie jedno - rewanżowy mecz z Napoli (3:2), co i tak pozwoliło pewnie awansować Starej damie do finału pucharu Włoch (pierwszy mecz wygrali 3:1).
Niewielu ekspertów stawiało, że Monaco dojdzie tak daleko w Lidze Mistrzów. Tymczasem Monaco po drodze do półfinału pokonało takie drużyny jak Manchester City czy Borussia Dortmund. Gospodarze preferują ofensywny styl gry co widać po ilości bramek jakie padają w ich meczach. Juventus to jednak chyba najtrudniejszy przeciwnik z jakim się zmierzą w Lidze Mistrzów w tym sezonie. Stara Dama w poprzedniej rundzie wyeliminowała Barcelonę pokonując ich przed własną publicznością 3-0. Pokonali ich dzięki znakomitej grze defensywnej i to może być decydujące w tym meczu. Bo o ile Monaco w ofensywie radzi sobie znakomicie o tyle i defensywa, mimo znakomitej grze Glika potrafi popełniać sporo błędów. W Juve tymczasem trudno znaleźć słaby punkt o czym przekonała się Barcelona, która na Camp Nou nie potrafiła strzelić bramki Włochom. Potencjał ofensywny lepszy mają jednak piłkarze Starej Damy. Poza tym doświadczenie jest po stronie Juventusu. Monaco u siebie licząc na awans do kolejnej rundy musi dziś wywalczyć zaliczkę. Gospodarze preferują ofensywny styl gry. Juve lubi grać z takimi drużynami dlatego to oni są faworytami tego półfinału. Stawiam na zwycięstwo Juventusu. Przewidywane składy: Monaco: Subasic - Mendy, Glik, Jemerson, Dirar - Lemar, Bakayoko, Moutinho, Silva - Falcao, Mbappe Juventus: Buffon - A. Sandro, Chiellini, Bonucci, Alves - Marchisio, Pjanic - Mandzukic, Dybala, Cuadrado - Higuain