Liga Mistrzowrusza z faza grupowaw grupie C Liverpool zmierzy sie u siebie z PSG.Trzeba powiedziec,ze grupa ciekawa,graja w niej jeszcze Napoli i CZ Belgrad,ta druzyna chyba jednak nie odegra tutaj wiekszej roli,trzy pozostale powalcza o awans.W spotkaniu Liverpoolu ta druzyna jest dla mnie zdecydowanym faworytem i wygra ,przynajmniej powinna.Jest na fali,jak sie to mowi,w Premiership nie do zatrzymania,jak dotad wszystkie wygrane spotkania.O Liverpoolu mona by duzo mowic w superlatywach...Jesli chodzi o przeciwnika PSG,podobnie ja Liverpool w 1 lidze Francji jeszcze nie pokonana,same zwyciestwa,jednak jakos ten zespol mnie nie przekonuje.Wielki faworyt poprzedniej edycji LM,niestety zawiodl.Duze nadzieje poklada sie w Neimarze,moim zdniem jest to zawodnik przereklamowany,no i ten kontrakt...napewno nie jest wart takich pieniedzy.W tegorocznych Mistrzostwach Swiata Francja okazala sie najlepsza,jednak Neimar moim zdaniem byl zawodnikiem zupelnie przecietnym.Podobnie bedzie dzisiaj,niczym sie nie wyrozni a PSG przegra mecz.
HIT INAUGURACJI. Dziś rozpoczyna się długo wyczekiwana Liga Mistrzów. Spośród ośmiu dzisiejszych spotkań zainteresowało mnie jedno, które śmiało okrzyknąć możemy wielkim hitem - spotkanie FC Liverpoolu z Paris Saint-Germain. Po samych nazwach klubów możemy się spodziewać gwarantowanych emocji i co za tym idzie... bramek! Oba te zespoły dosłownie zmiażdżyły rywali w poprzedniej edycji LM pod względem zdobywanych bramek. Liverpool ustanowił rekord, trafiając do bramek rywali łącznie aż 47 razy! PSG natomiast ustanowiło rekord zdobytych bramek w fazie grupowej, gdyż w zaledwie sześciu meczach zdobyli aż 25 bramek! Dziś te dwie wielkie marki staną naprzeciw siebie i powalczą o swój pierwszy komplet punktów w nowej edycji UEFA LM. Oba zespoły w swoich ligach krajowych zanotowały wręcz BEZBŁĘDNY start, wygrywając wszystkie spotkania. Poza nimi oczywiście obydwie są żądne pucharów i dziś zrobią swój pierwszy krok ku zdobyciu najważniejszego pucharu europejskiego. To spotkanie po prostu nie może być ani nudne ani tym bardziej... bezbramkowe! Z jednej strony the Reds z Salahem, Firmino oraz Mane na ataku. Z drugiej natomiast przyjezdni ze stolicy Francji z Neymarem, Cavanim oraz Mbappe na czele. Liverpool po udanych transferach letnich uzupełnił wszelkie braki w składzie, szczególnie zatrudniając Alissona na bramce i dysponując jak na razie najskuteczniejszą defensywą w lidze. Czy to wystarczy by zatrzymać rozpędzonych Paryżan? O tym przekonamy się sami już dziś wieczorem. PSG z Buffonem na bramce w nowym sezonie traciło bramki z drużynami o wiele niżej notowanymi tj. Nimes, Guingamp czy Angers. Goalkeeper the Reds natomiast "wpuścił" jak dotąd zaledwie 2. bramki w 5. ligowych meczach z czego jeden wyniknął z jego pomyłki. Obstawiam, że bardzo ważną rolę w tym spotkaniu rozegra przede wszystkim atut własnego boiska, bo przecież ciężko wyobrazić sobie, by podopieczni Jurgena Kloppa ulegli przed własną publicznością i to na inauguracje sezonu LM. Stawiam zatem na ich wyższość i zwycięstwo.
Ten tydzien stoi nam pod znakiem spotkań w europejskich pucharach, gdzie zostaną rozegrane pierwsze mecze fazy grupowej. Na pewno hitem dnia dzisiejszego jest konfrontacja pomiędzy Liverpoolem a PSG. Drużyny te mają w swoich składach kapitalnych zawodników i ta naprawde mogą dojśc w tej edycji do wielkiego finału. Poczatek sezonu ligowego w ich wykonaniu jest bardzo dobry i należy spodziewac sie dzisiaj równie dobrej postawy. Liverpool wygrał jak dotąd wszystkie 5 spotkan w Premier League i jest liderem tabeli. PSG ma dokładnie taki sam bilans spotkan i jest wyraźnym liderem francuskiej Ligue 1. The Reds wzmocnili jeszcze swój skład i teraz wydają sie byc jeszcze mocniejsi. PSG jednak w ofensywie jest chyba jeszcze lepsze, bowiem tercet Neymar-Cavani-Mbappe wygląda na najlepszy atak na swiecie. Myślę, że zobaczymy dzisiaj w tym spotkaniu bardzo dobry mecz, który moim zdaniem może skonczyc sie podziałem punktów. Kurs fajny wiec polecam taki typ.