Zapraszam na analizę środowego spotkania Ligi mistrzów pomiędzy FC Porto a FC Liverpool. Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0 dla The Reds. Taki rezultat powoduje, że piłkarze z Anglii muszę zachować najwyższą koncentrację w meczu rewanżowym. Zawodnicy z Portugalii muszą natomiast ruszyć do ataku, bo bronić nie mają czego. W poprzedniej rundzie Porto wyeliminowało dość szczęśliwie AS Romę po dogrywce. Na tle słabo grającej wtedy drużyny włoskiej Portugalczycy wyglądali nieźle ale nadziali się na kilka naprawdę groźnych kontr i tylko brak skuteczności Edina Dżeko uratował ich od odpadnięcia. Podobna sytuacja będzie miała miejsce teraz z tą różnicą, trio Mane, Salah, Firmino sytuacje wykorzystają bezlitośnie, a Liverpool kontry potrafi przeprowadzać zabójcze. Podsumowując przebieg tego spotkania będzie po myśli Anglików, no i oczywiście jakość piłkarska w każdej formacji przemawia na korzyść gości.
pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się planową wygraną faworyta tego dwumeczu czyli Liverpoolu.Wygrana 2-0 daje duży komfort przed rewanżowym spotkaniem.Sytuacja Porto jest bardzo ciężka bo ewentualna strata gola w dzisiejszym meczu praktycznie zamyka im drogę do dalszej fazy.Obie drużyny nie powinny zagrać dzisiaj defensywnie wręcz przeciwnie spodziewam się bardzo otwartego meczu z wieloma sytuacjami do zdobycia gola.Porto nie ma nic do stracenia i musi atakować i próbować zniwelować straty z pierwszego meczu natomiast Liverpool będzie przeprowadzał bardzo groźne kontry i też pewnie wysoko podejdzie pod przeciwnika żeby oddalić niebezpieczeństwo spod własnej bramki.Porto było bliskie zdobycia gola w Anglii ale brakło szczęścia ale dzisiaj będzie inny mecz i sądzę że dzisiaj się uda.Ta edycja Ligi Mistrzów pokazała już że nie ma rzeczy niemożliwych dlatego Porto ma pełne prawo wierzyć w odrobienie strat.Ja stawiam na gole które powinny padać po jednej jak i drugiej stronie i liczę na dobre spotkanie.