W jednym z dzisiejszych spotkań kwalifikacyjnych do LM na boisku zobaczymy jedenastki Cusaders Belfast oraz Levadii Tallin.Moim zdaniem zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są gracze przyjezdnych,którzy już dzisiaj powinni rozstrzygnąć kwestię awansu.Ekipa z Irlandii Północnej zdobyła powtórne mistrzostwo po 18 latach przerwy i może być według mnie widoczny brak obycia graczy tego zespołu na arenie międzynarodowej.Z kolei zespół z Tallina to stały uczestnik europejskich pucharów,który na stałe zadomowił się w europejskim towarzystwie,przeplatając dobre występy dużo gorszymi,jak choćby pokonanie w kwalifikacjach LM Wisły Kraków,Crveny Zvezdy czy Twente Enschede,co dobrze świadczy o prowadzeniu tej ekipy i dobrym jej przygotowaniu.Ekipa z Tallina z rozgrywkach ligi estońskiej przegrała zaledwie 1 raz,co pokazuje nam jak profesjonalnie gracze tego zespołu podchodzą do swoich obowiązków.Z kolei zespół mistrza Irlandii Płn to ekipa,której zdarzają się porażki w ostatnim czasie na domowym podwórku jak choćby przegrane mecze z Linfield czy Portadown.Zespoły te do tej pory nie rozegrały żadnego oficjalnego spotkania pomiędzy sobą,jednakże patrząc na ich potencjał oraz doświadczenie na arenie międzynarodowej to wydaje się że faworytem w tej konfrontacji są gracze z Estonii.
W rundzie przed kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów zmierzą się ze sobą zespoły Crusaders Belfast i Levadia Tallin. W tym spotkaniu bukmacherzy nie mają zdecydowanego faworyta, ja również uważam, że w tym meczu trudno wytypować zwycięzcę i w związku z tym zagram na typ poniżej 2,5 gola. Drużyna z Irlandii wygrała swoją ligę z przewagą aż 10 punktów, ale tak naprawdę w Europie kluby z tego kraju nie odgrywają żadnej roli. To oczywiście nie oznacza, że są łatwą przeprawą i "chłopcami do bicia". Tym bardziej, że ich dzisiejsi rywale również nie należą do potentatów. Mistrz Estonii ma nieco większe doświadczenie w europejskich pucharach, a w swojej lidze Levadia zdobyła mistrzostwo z przewagą 7 oczek. Myślę, że w dzisiejszym spotkaniu najważniejszym atutem będzie własne boisko, dlatego znając determinacją Irlandczyków, spodziewam się bardzo zaciętego i wyrównanego starcia, a przede wszystkim małej ilości bramek i rozstrzygnięcia sprawy awansu dopiero w rewanżowym spotkaniu.