Spore spadki na jutrzejszą wygraną Czechów nad USA,ale moim zdaniem wciąż warto grać w stronę naszych południowych sąsiadów. Najważniejszą przyczyną jest oczywiście skład Jankesów.Klinsmann nie powołał większości zawodników,którzy stanowili o sile zespołu na Mundialu.Jutrzejszy mecz traktuje raczej jako poligon doświadczalny odnośnie przyszłych eliminacji.W efekcie w składzie znalazło się aż 6 debiutantów. Tylko 8 zawodników,którzy zostali powołani na mecz z Czechami było w Brazylii.Należy jeszcze zwrócić uwagę,że tylko Bedoya i Johnson występowali w wyjściowym składzie. Czesi na pewno nie zlekceważą tego spotkania.W następny wtorek grają bardzo ważny mecz w eliminacjach z Holandią,dlatego powinien jutro wybiec najsilniejszy skład.W gruncie rzeczy na eksperymentowanie w tym roku nie było czasu,więc jest to ostatnia okazja,aby dać drużynie jakieś przetarcie. Skład Czechów nie jest tak mocny jak w przeszłości,ale jeszcze kilka ciekawych nazwisk jest. Dużo powołań z ligi czeskiej,ale to może być akurat atutem tej drużyny.Powołania dotyczą bowiem praktycznie tylko Sparty Praga i Viktorii Pilzno.Myślę więc,że ułatwi to zrozumienie się na boisku. Mecz rozgrywany w Pradze.Na pewno Czesi będą chcieli się pokazać dobrej strony przed własną publicznością.Doświadczenie i umiejętności również wydają się wskazywać na Czechów.Kursy pewnie jeszcze spadną,więc lepiej się śpieszyć.
W środę, 3 września zostaną rozegrane państwowe mecze towarzyskie. Moją uwagę przykuł mecz reprezentacji Czech i USA. Bez żadnego za i przeciw stwierdziłem że dobrym typem na to spotkanie będzie over 2.5, a jeszcze bardziej do tego zachęcił mnie kurs (2.01). Po przejrzeniu zawodników powołanych na ten pojedynek stwierdziłem, że obaj selekcjonerzy swoich reprezentacji powołali możliwie najlepszych zawodników. W kadrze Czech jest między innymi David Lafata, który miewa obecnie najlepsze chwile w karierze i strzelanie bramek przychodzi mu bardzo łatwo. Do tego powołanych zostało 10 zawodników grających w ligach zagranicznych. Trener Amerykanów, Jurgen Klinsmann powołał również mocną kadrę, prawie taką samą która grała na Mistrzostwach Świata w Brazylii. Moim zdaniem powołania sprawią że zobaczymy dobre spotkanie. Na postawienie na co najmniej 3 bramki skłaniają mnie również statystyki. Zarówno Czesi jak i Amerykanie nie mają problemów ze strzelaniem bramek, na ostatnie 10 meczy zdobywają średnio kolejno 1.5 i 1.6 bramki, przy tym też sporo tracąc, gdzie średnia wychodzi 1.2 bramki dla obydwu drużyn. Na postawienie mnie na over 2.5 skłoniło mnie najbardziej to, że powołane zostały najmocniejsze kadry, które na dodatek stawiają bardziej na ofensywę niż na defensywę.