Witam dziś zajmę się analiza meczu NBA - Konferencji Zachodniej pomiędzy vice-liderem Denver Nuggets a 10 w tabeli Memphis Grizzlies . Drużyna gospodarzy ostatnio jest w mocnym kryzysie przegrała 4 mecze pod rząd teraz czeka ich pojedynek z silnym rywalem więc nie ma perspektyw do przerwania złej passy i mimo atutu własnego parkietu Memphis Grizzlies jest skazany na porażkę w 9 meczach u siebie 6 razy wygrali i zanotowali 3 porażki, natomiast drużyna gości w tych rozgrywkach idzie jak burza w 20 meczach wygrali 14 razy nie ma dla nich różnicy czy grają u siebie czy na parkiecie rywala statystyki mówią same za siebie ponad 105 pkt to średnia na każdy mecz . Co tu się rozpisywać grzechem by było nie zagrać za taki dobry kurs jak dla mnie Denver Nuggets to murowany faworyt który dąży dużymi krokami po tytuł w tym sezonie początek spotkania dzisiejszej nocy o 02:00
Nie ma się co rozpisywać na temat tego meczu. Gospodarze z Memphis są w dołku. Przegrali 4 ostatnie mecze z rzędu w tym nawet z Phoenix. Widać brak w tym zespole Randolpha, a właściwie jego zbiórek w ataku i w obronie. Marc Gasol to za mało na wyrównany i piekielnie skuteczny zespół z Denver. Goście od początku sezonu grają bardzo dobrze. W każdym meczu bohaterem jest inny zawodnik. W zespole aż 7 zawodników ma średnią 10 lub więcej punktów na mecz. W świetnej formie jest przede wszystkim Galinari, cały zespół jest zdrowy. Denver wygrali 8 z ostatnich 10 spotkań. W ostatnim meczu przegrali minimalnie z Clippers a wcześniej mieli serię 6 zwycięstw z rzędu. Wydaje mi się że gości stać na zwycięstwo z pogrążonymi w małym kryzysie Grizzlies, którzy dodatkowo wczoraj grali swój mecz, a Nuggets odpoczywali. Grając z dnia na dzień bez treningów trudno jest wrócić do optymalnej formy. Gospodarze będą musieli jednak poczekać zanim ta dobra dyspozycja wróci do normy.