Ostatnia analiza na mecz Premier League pomiędzy Swansea a Evertonem. Everton czeka trudny mecz w FA Cup w środku tygodnia z Sunderlandem. Ostatnio zrobili taki chwyt, że dali odpocząć aż 6 zawodnikom podstawowego składu w meczu ligowym, by byli w pełni sił na mecz pucharowy, który jest ważniejszy niż ten w Premier League. Dziś mogą zrobić to samo, a nawet jak dadzą odpocząć mniejszej ilości zawodnikom to i tak sądze, że Everton dziś co najwyżej będzie grał o remis. Swansea gra fantastycznie i podkreślają to nawet eksperci z Canal+. Drużyna z Walii ma wypracowany własny styl gry i szczególnie u siebie wiedzą jak pokonywać inne drużyny. Swansea ma passę teraz 3 meczów wygranych z rzędu, a ostatnio ładnie odprawili na wyjeździe Fulham 3:0. Wcześniej także na wyjeździe pokonali Wigan 2:0 i u siebie Manchester City 1:0. Drużyna świetnie poukładana w defensywie, to się rzuca w oczy. Ale obie ekipy dzieli różnica tylko 2 punktów na korzyść Swansea, więc może to wskazywać na zacięty pojedynek. Swansea u siebie pochwalić się może bilansem 6-6-2 i bramki 19:10. Kurs na 1X jest byłby znośny jak widać gospodarze rzadko przegrywają u siebie. Everton za to jest drużyną, która strzela mało bramek. Na wyjazdach mają średnią poniżej bramki na mecz (13 goli w 14 meczach) i jest to wynik drugi od końca. Mniej strzela tylko Wigan. Co ciekawe ostatni mecz wyjazdowy wygrali na rozpoczęcie nowego roku - 1 stycznia. Potem już co najwyżej remisowali. Ostatni mecz bezpośredni zakończył się wygraną Evertonu u siebie 1:0. Czas na rewanż, być może i w tym samym stosunku.
Beniaminek to obecnie rewelacja obecnego sezonu w Premier League. Łabędzie po 29 spotkaniach zajmują wysokie 8 miejsce. Everton ma 2 punkty mniej i sklasyfikowany jest 2 pozycje niżej. Swansea ma na swoim koncie 3 kolejne zwycięstwa: nad Wigan Athletic (2:0), Manchester City (1:0) i Fulham (3:0). Warto zauważyć, że w wymienionych spotkaniach piłkarze beniaminka nie stracili ani jednego gola a grali przecież z tuzami z Manchesteru, groźnym Fulham oraz zawsze nieobliczalnym Wigan. Poważnym atutem dla gospodarzy będzie własny stadion, gdzie dotychczas wygrywali jedynie United i Norwich. Punkty tracili tu między innymi Arsenal, Chelsea oraz Tottenham. Forma Evertonu pozostawia bardzo wiele do życzenia. Tofees nie odnieśli zwycięstwa w trzech spotkaniach z rzędu: przegrywali z Liverpoolem i Arsenalem oraz zremisowali z Sunderlandem w ramach Pucharu Anglii. Dodatkowo zespół z Liverpoolu nie wygrał na wyjeździe od 5 spotkaniach. Myślę, że obecna forma, własny stadion oraz lekki dołek gości sprawią, że beniaminek dopisze do swojego konta kolejne ważne 3 pkt. Mecz o 16:00.