Zdecydowanym faworytem według bukmacherów jest Liverpool, który jednak ostatnio swoja grą nie porywa. Co prawda nie tak dawno The Reds pokonali 3-0 Manchester City oraz rozbili Aston Villę 6-0, ale było to ładne parę tygodni temu. Poza tym na 7 kolejek Liverpool, który obecnie plasuje się na 9 miejscu w tabeli do miejsca gwarantującego występy w Lidze Mistrzów traci 12 punktów i obecnie bardziej skupia się na Lidze Europy, która jest przepustką do Ligi Mistrzów. Stoke tymczasem ma dwa punkty przewagi nad Liverpoolem i wciąż liczy się w walce o europejskie puchary. O tym, że Stoke potrafi grać z mocnymi rywalami na wyjeździe przekonała się nie tak dawno Chelsea, z którą Stoke zremisowało na wyjeździe 1-1. Poza tym goście będą mieć dziś nieco ułatwione zadanie, bowiem nie dość, że kontuzjowany jest Henderson to w dodatku za kartki będzie pauzował Can. The Reds poza tym są zmęczeni po meczu LE z Borussią Dortmund a już w czwartek czeka ich rewanż. Tak więc Stoke, ma dziś sporą szansę na punkty w Anfield. Goście mają kim straszyć, więc myślę, że mogą się nawet pokusić o niespodziankę i wywieźć z Liverpoolu komplet punktów. Obie ekipy nie tak dawno walczyły ze sobą w capital One Cup i na Anfield Stoke zremisowało 1-1. Mecze w LE i absencje kluczowych graczy w Liverpoolu sprawią, że to Stoke sięgnie dziś po komplet punktów. Przewidywane składy: Liverpool: (4-2-3-1) Mignolet - Clyne, Lovren, Sakho, Moreno - Milner, Allen - Lallana, Firmino, Ibe - Sturridge Stoke: (4-2-3-1) Haugaard - Bardsley, Shawcross, Wollscheid, Pieters - Imbula, Afellay - Shaqiri, Bojan, Arnautović - Joselu
W Premier League jeszcze wiele może się wydarzyć, jedno jest pewne dla Liverpoolu oraz Stoke to ostatni dzwonek na włączenie się do walki o Europejskie Puchary. Gospodarze mają dwa mecze jeszcze zaległe tak więc oni wciąż są w grze nawet o czwarte miejsce ale muszą zanotować do końca serię zwycięstw. Na pewno widać już prace Klopa to jest ta ekipa którą Niemiec chce oglądać. Na pewno w ofensywie potrzebuje kilku wzmocnień ale już teraz ta formacja jest bardzo mocna i zrównoważona. Mają tą łatwość w dochodzeniu do sytuacji bramkowych no i te kontry znak firmowy Jurgena. Nawet mi się wydaje że w tym aspekcie forma zespołu cały czas idzie do góry, tym bardziej że nie ma tutaj po prostu już problemów kadrowych. Co dziwne dużo problemów ma ten zespół w grze u siebie ale można tutaj znaleźć wytłumaczenie po prostu mniej mogą grać z kontry i musza prowadzić grę a to naraża ich na kontra i tutaj trzeba powiedzieć kilka słów na temat defensywy. Mogą zagrać solidne zawody w tej formacji ale przewaga jest po stronie prostych indywidualnych i zespołowych błędów. Sakho strasznie potrafi się gubić przy kryciu i wyprowadzeniu piłki, Lovren jest stabilny ale nie jest wstanie nadrabiać błędów swojego partnera, Moreno lepiej radzi sobie w ofensywie niż w grze destrukcyjnej, no i Mignolet też ma sporo na sumieniu w tym sezonie. Ta formacja na pewno będzie wzmocniona po sezonie zresztą już poczyniono w tym kierunku kroki to świadczy że każdy widzie ten problem. Tym właśnie „ The Reds” odstaje od czołówki jako jedyni z pierwszej dziewiątki z ponad 40 bramkami straconymi. Nie wolno też zapominać o tym że maja za sobą intensywny mecz w Dortmundzie to też będzie miało znacznie w końcówce spotkania. W ekipie Liverpool zabraknie Cana oraz Hendersona czyli dwóch takich łączników między defensywą a druga linią, to na pewno może odbić się na jakość w defensywie. Stoke dwa punkciki przed Liverpoolem i też z szansami na Europejskiej Puchary. Są na pewno jedną z rewelacji sezonu. To jest ekipa która u siebie zawsze wyglądała bardzo dobrze, do wyjazdów w tym roku też za bardzo nie można się przyczepić ale na pewno mają zdecydowanie mniej jakości w delegacji jeśli chodzi o destrukcje, szczególnie na tle mocnych rywali „Lisy”, Manu czy Everton z łatwością wbijali po trzy bramki, czy ostatnio Swansea na wyjeździe dwa razy trafiło. Atuty to na pewno waleczność zresztą od zawsze z tego słynęli ale w tym roku w ataku ogromną kreatywność w postaci takich zawodników jak Shaqiri, Affelay, Arnautović ,Walters, Bojan. Remis równa się strata dla obu ekip a są to ekipy które walczą do końca o pełną pulę i tak też będzie dzisiaj, na pewno atuty po stronie ofensywnej jednych i drugich.