W jednym z sobotnich spotkań angielskiej Premier League na boisku zobaczymy jedenastki Hull oraz Sunderlandu.Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są gracze gospodarzy,którzy nie powinni mieć żadnych problemów ze zdobyciem 3 pkt.Dla Hull spotkanie to jest jednym z być albo nie być w Premier League,ponieważ zespół ten znajduje się tuż nad strefą spadkową,mając nad nią 2 pkt przewagi i dlatego też jestem przekonany że gracze tej drużyny zagrają na maksimum swoich możliwości i nie zlekceważą swojego rywala.Z kolei zespół Sunderlandu z dorobkiem 21 pkt jest 1-wszym spadkowiczem,co niewątpliwie wpłynie ma motywację graczy tej ekipy.Dużym atutem gospodarzy jest ostatnio gra na własnym obiekcie,gdzie kontynuują passę 8 meczów ligowych bez porażki,w tym czasie zwyciężając aż 6-krotnie,pokonując m.in. Liverpool czy Watford oraz remisując z Evertonem,a więc potrafią zdobywać punkty z rywalami zdecydowanie wyżej notowanymi od Sunderlandu.Z kolei ekipa przyjezdnych to zdecydowanie najsłabszy zespół ligi angielskiej w tym sezonie,który przegrywał już 23-krotnie w tym sezonie,a aktualnie kontynuuje passę 10-ciu meczów ligowych bez zwycięstwo,przegrywając w tym czasie aż 8-krotnie,spisując się fatalnie zarówno w grze defensywnej jak i w ataku.Z ostatnich 3 spotkań pomiędzy tymi zespołami na obiekcie Hull,aż 2-krotnie wygrywali gracze gospodarzy i biorąc pod uwagę właśnie miejsce rozgrywania meczu oraz dyspozycję obu zespołów w tym sezonie to jestem przekonany że 3 pkt dzisiaj zdobędą gracze Hull.
Mecz Hull – Sunderland będzie jednym z sobotnich spotkań rozegranych w 36 kolejce w lidze angielskiej. Mecz 17 z 20 zespołem w tabeli ma dla mnie zdecydowanego faworyta, którym będzie zespół gospodarzy. Hull po 35 kolejkach ma na koncie zaledwie 9 wygranych ale 4 pkt zdobyte w ostatnich 2 meczach spowodowały, że utrzymali oni 2 pkt przewagi nad strefą spadkową. Szansa na kolejne punkty w omawianym meczu jest bardzo duża ponieważ na własnym stadionie Tygrysy spisują się w ostatnim czasie znakomicie. Ostatnie 10 domowych meczy zakończyli oni z bilansem 8-2-0 pozostawiając w pokonanym polu m.in. Liverpool i Man Utd. Sunderland mając zaledwie 5 wygranych i 21 pkt po 34 meczach zostali pierwszym zespołem, który spadnie w tym sezonie z ligi. Trudno się temu dziwić jeżeli spojrzymy na osiągane w ostatnim czasie wyniki a tam 8 porażek w ostatnich 10 grach i tylko w 1 z nich potrafili strzelić bramkę swoim przeciwnikom !!! Mecze wyjazdowe to podobnie jak statystyka ogólna fatalne wyniki i 9 porażek w ostatnich 10 grach. Trudno będzie zmobilizować zespół, który już spadł z ligi dlatego typuję pewną wygraną gospodarzy.
W spotkaniu 36. kolejki Premier League Hull City z Kamilem Grosickim w składzie podejmować będzie zdegradowany już do Championship Sunderland. Gospodarze z dorobkiem 34 punktów plasują się na 17., czyli ostatnim miejscu gwarantującym utrzymanie w Premier League i mają dwa punkty zapasu nad strefą spadkową. Goście są na ostatniej pozycji i już jest pewne, że w przyszłym roku będą grać na zapleczu Premier League. Dla Hull będzie to wymarzona okazja by odskoczyć na bezpieczniejszą przewagę od strefy spadkowej, bowiem będące tuż za plecami Tygrysów drużyny Swansea i Middlesbrough w zbliżającej się kolejce spotkań mają dużo trudniejszych przeciwników. Sunderland ostatni raz schodził zwycięski z boiska na początku lutego, kiedy pokonał Crystal Palace. Od tego czasu rozegrał dziesięć spotkań z czego tylko dwa zremisował a pozostałe przegrał. Z kolei ostatnie dziesięć spotkań Hull to 4 wygrane, 2 remisy i 4 porażki. W drużynie gospodarzy raczej nie zobaczymy kontuzjowanych Keane'a, Masona i Meylera a u gości na liście nieobecnych zapewne znajdą się: Kirchhoff, Larsson, McNair, Oviedo, Watmore i Cattermole. Hull jest zespołem lepszym, w lepszej dyspozycji, dodatkowo goście zagrają już bez większej motywacji, dlatego spodziewam się, że trzy punkty zostaną w Hull.
Spotkanie na dole tabeli w 36 kolejce angielskiej premier league. Hull aktualnie zajmuje 17 miejsce (tuż nad strefą spadkową) z 34 punktami, a Sunderland jest na ostatniej, 20 pozycji w tabeli z 21 punktami. Sytuacja w lidze jest kluczowa dla tego typu ponieważ gospodarze walczą o swój ligowy byt więc zwłaszcza grając u siebie powinni dać z siebie maksimum. Z drugiej strony mamy zespół, który BPL po tym sezonie już na pewno opuści więc i motywacja do dogrywania sezonu będzie pewnie mniejsza (zwłaszcza w meczach wyjazdowych). Poza tym obecna forma zespołów również wskazuje w stronę Hull. Tygrysy od dłuższego czasu notują świetne wyniki przed własną publicznością (w tym roku 7 zwycięstw i remis, a ostatnia porażka w grudniu 2016), a Koty znowu bardzo słabo grają w delegacjach (w tym roku 6 porażek i 1 zwycięstwo). Hull jest tutaj jedynym zespołem, któremu tak naprawdę zależy (i to bardzo) na punktach, a dodając dobrą grę u siebie i słabą formę wyjazdową rywali myślę, że komplet zgarną właśnie tygrysy.