Dzisiaj wieczorem w Premier League w ostatnim sobotnim meczu Stoke City zagra przed własną publicznością z Arsenalem Londyn. Na pewno faworytem spotkania są goście, ale na pewno zwycięstwo nie przyjdzie im tutaj łatwo. Arsenal w pierwszej kolejce dośc szczesliwie pokonał Leicester 4-3 pomimo tego, że przegrywał z tym rywalem pod koniec spotkania 2-3. Dzisiaj Kanonierzy na pewno chcą zdobyć po raz kolejny 3 punkty by od początku rozgrywek punktować z dużą regularnością. W ostatnich latach podopieczni Arsena Wengera wygrali tylko 1 z 7 ostatnich pojeynków ze Stoke co pokazuje, że nie leży im ten rywal. Na pewno do poprawy jest gra w obronie, gdyż 3 bramki stracone na własnym boisku z Leicester to zdecydowanie za dużo. Stoke na Britannia Stadium potrafi się wznieśc na wyzyny i zdobyc punkty w pojedynku z każdym rywalem. Sezon goście rozpoczęli od przegranej na Goodisson Park z Evertonem, ale zaprezentowali się w tym meczu bardzo solidbnie. Ja w tym meczu przewiduje wyrównany pojedynek i stawiam na podział punktów. Az 3 z 6 ostatnich meczów tych drużyn na Britannia Stadium kończyły się remisami i dzisiaj po tym kursie warto poszukać takiego rozstrzygnięcia.
Dość ciekawie zapowiada się konfrontacja pomiędzy Stoke a Arsenalem w ramach 2 kolejki angielskiej Premier League. Gospodarze na inaugurację przegrali 1-0 z Evertonem więc dziś zechcą powetować sobie tą stratę nad Kanonierami, lecz zadanie to będzie bardzo trudne. The Potters nie zachwycają w ostatnim okresie grają bardzo nierówno, bo potrafią wygrać z Lipskiem, Boltonem, by potem przegrać z St Pauli, Crewe. W dzisiejszym meczu w drużynie gospodarzy nie zagra kontuzjowany Julien Ngoy a występy Stephena Irelanda, oraz Ibrahima Afellaya są niepewne. Goście drużyna Arsenalu po zaciętym spotkaniu pokonała Leciester 4-3 prezentując się znakomicie, więc dziś zechcą zdobyć kolejne 3 punkty. W dzisiejszym meczu w drużynie gości nie zagrają tacy zawodnicy jak Santi Cazorla i Alexis Sanchez, którzy są kontuzjowani oraz zwieszonego za kartki Laurent Koscielny a występy Pera Mertesackera, Shkodrana Mustafi Francisa Coquelina, Gabriela Paulisty i Kierana Gibbsa są niepewne. Jednak nawet takie absencje raczej nie przeszkodzą Kanonierom na odniesienie kolejnego zwycięstwa. A teraz trochę statystyk. Arsenal wygrał 4 z 5 ostatnich meczów Premier League przeciwko Stoke, Mark Hughes przegrał już 13 razy z Arsenem Wengerem. Podsumowując wydaje mi się że inny wynik niż zwycięstwo gości będzie spora niespodzianką.
Dzisiaj w Premier League w ostatnim sobotnim spotkaniu dojdzie do pojedynku na Britannia Stadium, gdzie miejscowe Stoke podejmie drużynę Arsenalu Londyn. Faworytem do zwycięstwa są tutaj Kanonierzy i myślę, że warto jest poszukać typu na ich wygraną. Arsenal nowy sezon rozpoczął od zwycięstwa na własnym boisku 4-3 z Leicester City, ale trzeba przyznać, że miał masę szczęscia, gdyż w końcówce spotkania zdołał strzelic 2 gole i odwrócić losy meczu. Arsenal ma przed tym meczem braki kadrowe. Kontuzjowani są Santi Cazorla i Alexis Sanchez, a zawieszony jest Laurent Koscielny. Dzisiaj goście muszą jednak wyjść na boisko bardzo zdeterminowani, gdyż jeśli marzą o miejscu na podium to takie pojedynki trzeba wygrywać. Ich dzisiejszy przeciwnik Stoke sezon rozpoczął od porazki z Evertonem 0-1. W zespole The Potters doszło przed sezonem do kilku zmian kadrowych a nowi zawodnicy z pewnością będą potrzebowali jeszcze trochę czasy by się zgrać z pozostałymi piłkarzami. Dzisiaj Stoke na pewno liczy na pierwsze punkty a przemawia za nimi także historia, gdyż na 7 ostatnich pojedynków z Kanonierami gospodarze przegrywali zaledwie jeden raz. Ja dzisiaj wierzę w podopiecznych Arsena Wengera i uważam, że uda się tej ekipie sięgnąć tutaj po kolejne 3 punkty.