Siódma kolejka najlepszej ligi świata.Poniedziałkowe pojedynki w Anglii zawsze należą do bardzo fajnych do oglądania."Wisienki" Eddie'go Howe'a zagrają przeciwko Crystal Palace.Myślę,że ten mecz będzie wyrównany,ale jednak ze wskazaniem na gospodarzy którzy na własnym obiekcie grają atrakcyjną piłkę "na tak" czy to grając przeciwko Arsenalowi,Liverpool'ovi czy dzisiejszemu rywalowi,to zawsze atak.I to bardzo lubię i dlatego przeważyło,że stawiam na Wisienki.Goście tego meczu natomiast grają dosyć przeciętnie,atak funkcjonuje słabo i oprócz Zahy to reszta to cienie - Benteke to pośmiewisko obecnie a reszta napastników to też komedia.Więc gra w ataku tylko na barkach Zahy.Jeśli gospodarze dzisiejszego meczu naprą na gości od początku i strzelą bramkę na 1-0 to czuję,że już wówczas tych wirtualnych trzech punktów nie oddadzą,no bo jak wspomniałem,u gości nie ma kto strzelać.Powodzenia Wisienki,warto zaryzykowac na nich.