Ostatni mecz 8 kolejki hiszpańskiej primera division i bardzo ciekawie zapowiadający się mecz pomiędzy Sevillą a Mallorcą. Ostatnio obie ekipy w delikatnym dołku.Jeśli wierzyć opinii ekspertów, bliżej przełamania wydają się być gospodarze. Podopieczni Michela przegrali najpierw w pechowych okolicznościach z Barceloną (2:3), a następnie nie sprostali na wyjeździe Celcie Vigo (0:2). Drużyna z Balearów przez długi czas cieszyła się mianem niepokonanej, a wszystko załamało się w trakcie ostatniego wyjazdowego spotkanie pod Madrytem. Podopieczni Juaquina Caparrosa ulegli wówczas Getafe (0:1), a w kolejnym meczu na własnym boisku doznali zaskakującej porażki z Granadą (1:2). Sevilla to bardzo solidny zespół ze świetną obroną co pokazuje również w tym sezonie tylko 7 straconych bramek. Sevilla to drużyna która świetnie gra na swoim stadionie i właśnie tutaj gracze tego klubu dają z siebie wszystko znacznie gorzej idzie im na wyjazdach. Sevilla w tym sezonie była blisko na swoim stadionie ogrania samej Barcelony zabrakło po prostu szczęścia ale zagrali dobry mecz i pokazali na co ich stać. Reasumując Sevilla to dobra drużyna, gra na swoim stadionie i ma piłkarzy doświadczonych takich jak Navas, Reyes, Negredo, Palop co daje im dużą przewage nad Mallorcą i stawia ich w roli faworyta.
W ostatnim spotkaniu 8 kolejki hiszpańskiej Primera Division Sewilla podejmie na własnym stadionie Malborce. Faworytami tego meczu są gospodarze jednak ja chciałbym zagrać na ilość goli. Uważam że dziś wieczorem powinniśmy być świadkami kilku bramek. Po pierwsze wskazuje na to fakt iż oba zespoły preferują ofensywny styl gry. Sewilla u siebie ostatni raz nie strzeliła bramki 10 spotkań temu, a tak to co najmniej 2 bramki na własnym stadionie zdobywają, nawet Barcelona choć wygrała musiała 2 razy wyciągać piłkę z bramki. Mallorca na wyjazdach często traci 1 i więcej bramek ostatni raz czyste konto udało im się zachować pół roku temu w meczu z Racingiem Santander. Kolejny argument to statystyki które wyraźnie pokazują że w meczach pomiędzy obiema drużynami bardzo często padały overy. Na 11 spotkań w roli gospodarza w ostatnich latach aż w 8 meczach padły 3 lub więcej bramek. W poprzednim sezonie sewilla wygrała 3:1. Dziś liczę na powtórkę i co najmniej 3-4 bramki.