Czeka nas pełen emocji mecz między drużynami z pierwszej szóstki tabeli. Atletico to Mistrz Hiszpanii który również udanie zaczął sezon ligowy od zwycięstwa w Superpucharze Hiszpanii przeciwko Realowi Madryt a także serii dobrych gier w lidze: Rayo Vallecano 0 - 0 Atlético Madryt Atlético Madryt 2 - 1 Eibar Real Madryt 1 - 2 Atlético Madryt. Jedynym cieniem na dokonaniach Atletico jest ostatnia porażka w Lidze Mistrzów z Olympiakosem Pireus a także kontuzja M. Mandžukicia. Celta ma 2 punkty mniej niż gospodarze zanotowała 2 remisy i odniosła jedno zwycięstwo, Jednak klasa sportowa Celty Vigo nie jest na tyle wysoka jak graczy z Madrytu którzy powinni udowodnić swoją wyższość zwłaszcza że w meczach na własnym obiekcie są niepokonani w lidze od mają 2013 roku a to robi wrażenie. Ponadto od momentu ostatniej porażki Atletico wygrało wszystkie mecze ligowe jedynie 4 remisując a to stawia ich w roli zdecydowanego faworyta.
W jednym z dzisiejszych spotkań hiszpańskiej Primera Division na boisku zobaczymy jedenastki Atletico Madryt oraz Celty Vigo.Moim zdaniem zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są piłkarze gospodarzy,a każdy inny wynik niż ich zwycięstwo będzie dla mnie sporą niespodzianką.Atletico dobrze rozpoczęło ten sezon ligowy zdobywając w 3 rozegranych spotkaniach ligowych 7 pkt,a szczególne znaczenie ma z pewnością ogranie na Santiago Bernabeu Realu Madryt,które również pokazuje że zespół Atletico znajduje się w dobrej dyspozycji i jest przygotowane na obronę tytułu mistrzowskiego.Swojej dobrej dyspozycji zespół z Madrytu nie potwierdził w fazie grupowej LM przegrywając w Pireusie z miejscowym Olympiakosem i jestem przekonany że gracze będą chcieli za tą porażkę zrehabilitować się właśnie w tym meczu i podejdą do niego na 100% swoich możliowści i nie zlekceważą swojego rywala.Z kolei Celta również nie przegrała jeszcze w lidze w tym sezonie,jednakże zdobyte punkty z beniaminkiem z Cordoby czy ze słabiutkim Getafe,na pewno nie zrobią wrażenia na graczach gospodarzy.Również bilans ostatnich bezpośrednich spotkań pomiędzy tymi zespołami w Madrycie przemawia na korzyść Atletico,które u siebie z Celtą wygrało 4 ostatnie pojedynki i z pewnością dzisiaj ta ich passa zostanie podtrzymana.Reasumując,uważam że miejsce rozgrywania meczu,potencjał obu ekip a także prezentowana dyspozycja pozwolą zwyciężyć gospodarzom.
Atletico w tym sezonie kontynuuje dzieło sprzed 2 i z poprzedniego sezonu. W poprzednim w którym wywalczyli niespodziewanie mistrzostwo Hiszpanii byli fenomenalni. Zarówno w lidze wiele meczów wygrywali charakterem i sporymi umiejętnościami piłkarskimi. To nie jest zespół, który wydaje wielkie pieniądze tak jak Real czy Barcelona więc ich zwycięstwo musiało ucieszyć tych, którzy liczyli na powiew świeżości w La Liga. Ukoronowaniem wspaniałego sezonu był finał LM w którym to przegrali po dogrywce z Realem jednak gola na wagę remisu stracili w samej końcówce meczu. Nowy sezon podopieczni Diego Simeone rozpoczęli równie dobrze. Najpierw zdobyli Superpuchar Hiszpanii pokonując w dwumeczu Real Madryt 2:1. Pierwsze 3 kolejki sezonu zaczęły się całkiem obiecująco dla "Rojiblancos". Najpierw zremisowali z Vallecano na wyjeździe ale potem przyszły dwa zwycięstwa, szczególnie to z poprzedniego tygodnia, z Realem Madryt na Bernabeu. W środku tygodnia grali w Lidze Mistrzów w Pireusie z Olympiakosem i polegli 3:2. W klubie nie ma już Thibaut Courtois, Filipe Luisa czy Diego Costy ale do klubu trafili Mario Mandżukić, który już zdobył parę bramek czy Siqueira. Ich rywal Celta Vigo to drużyna która w poprzednim sezonie grała bardzo dobrze pod wodzą Luisa Enrique, którego uważało się za twórcę tej drużyny. Wprawdzie tego trenera w klubie już nie ma lecz tacy zawodnicy jak Nolito czy Orellana zostali w klubie. Notują bardzo dobry start, podobnie jak Atletico. Zajmują 6 miejsce w tabeli z 5 punktami na koncie. Wygrali jedno spotkanie, z Getafe, zremisowali 2 a były to mecze: na wyjeździe z Cordobą i u siebie z Realem Sociedad. Nie wydaje mi się, żeby te 3 mecze dotychczas rozegrane świadczyły o sile Celty Vigo i stawiam na pewne choć niezbyt wielkie zwycięstwo drużyny z Madrytu. 1,2:0.