Na Estadio San Mames dojdzie dziś do bardzo ciekawe starcia w którym Mistrz Hiszpanii Atletico Madryt zmierzy się z byłym już uczestnikiem rozgrywek Ligi Mistrzów Athletic Bilbao. Faworytem bukmacherów w tym spotkaniu są podopieczni Diego Simeone, Los Colchoneros bowiem zajmują 3.miejsce w tabeli (wygrali 10 z 15 meczów ligowych), Bilbao natomiast jest na 11.miejscu i ma w dorobku raptem 5 zwycięstw. Co sprawia, że skusiłem się zagrać gospodarzy w tym meczu? Otóż wydaje mi się, że Atletico dopadł jakiś mały kryzys. W ostatnim meczu ligowym sensacyjnie przegrali u siebie z Villarreal (0-1), a przecież na Vicente Calderon ciężko jest o jakiekolwiek punkty. W tygodniu natomiast grali rewanż z trzecioligowym L'Hospitalet i tylko zremisowali (2-2). Owszem ktoś może powiedzieć, że Atletico w tym meczu zagrało w mocno rezerwowym składzie i wcale im nie zależało na zwycięstwie (w pierwszym meczu wygrali 3-0). Jednak wydaje mi się, że dla takiego klubu jak Atletico remis z trzecioligowce u siebie raczej powodem do dumy nie jest. Ponadto w pierwszym meczu tych ekip Atletico też grało rezerwowym składem a mimo to wygrali, w rewanżu natomiast nie wyglądało to już tak dobrze. Czy Bilbao stać na zwycięstwo? W poprzednim sezonie przegrywali z Atletico wszystkie mecze (dwa ligowe i dwa w Pucharze Króla) na pewno będą starali się jakoś zrewanżować i być może wykorzystać słabszy moment w ekipie Atletico. Z drugiej strony Bilbao ostatnio też zdarzają się słabsze mecze (porażka z Cordobą) ale myślę, że dziś podejdą do meczu bardzo poważnie i będą starali się sprawić jakąś niespodziankę. Wszak potrafią grać z mocnymi zespołami na własnym obiekcie, nie raz zostawiały tu punkty Barcelona czy Real Madryt więc dlaczego i Atletico miałoby ich nie zostawić. Tym bardziej, że we wcześniejszych sezonach na San Mames Bilbao potrafiło wygrywać z Atletico i to nawet dość przekonująco 3-0 (w sezonach 2011/12 i 2012/13). W dniu dzisiejszym goście zagrają bez Koke, Mandzukica i Cristiana Ansaldiego. Gospodarze natomiast muszą sobie radzić bez Iturraspe, Laporty i Iraoli.
Estadio San Mames bedzie dzisiaj goscic pilkarzy Athletic Bilbao - Atletico Madryt.Spotkanie to zapowiada sie na bardzo wyrownane i dlatego stawiam w tym spotkaniu na wynik remisowy.Gospodarze jak na razie na miejscu 11 z 19 punktami,ale na swoim obiekcie sa bardzo grozni.Jak na razie w tym sezonie na 7 spotkan zanotowali oni 3 wygrane,3 remisy i porazke.Natomiast aktualni mistrzowie Hiszpanii zajmuja teraz 3 miejsce majac na koncie 32 punkty.W delegacji podopieczni Simeone radza sobie srednio bo na 7 meczy 4 wygrane,remis i 2 porazki.Los Colchoneros dzisiaj na wyjezdzie zagraja powaznie oslabieni bo nie zagra ich as Mandzukić oraz Koke i Cristian Ansaldi.Natomiast podopieczni Valverde zagraja bez Iturraspe, Laporte, oraz Iraola.Tak wiec wydaje sie,ze wieksze oslabienia po stronie gosci,dodatkowo Baskowie u siebie bardzo mocni w defensywie bo dotad stracili tutaj tylko 4 gole,a wiec Atletico czeka dzisiaj ciezka przeprawa i sadze,ze spotkanie zakonczy sie podzialem punktow.Typuje tutaj wynik 1-1.
O godzinie 21:00 początek chyba najciekawszego spotkania w tej kolejce w hiszpańskiej Primiera Division. Jedenaste w tabeli Athletic Bilbao zmierzy się przy własnej publiczności z Atletico Madryt, który plasuje się na miejscu trzecim. Będzie to chyba bardzo wyrównany mecz, bo faworyta w tym spotkaniu nie widać. Drużyna z Madrytu nie zagrała jakoś specjalnie dobrych gier na wyjeździe w LM z Juventusem, czy u siebie z Villarrealem. Nie potrafili też pokonać w Pucharze Króla L'Hospitalet, który na co dzień występuje w trzeciej lidze. Wygląda na to że drużyna zaczyna się trochę zacinać i nie jest to dobra wiadomość przed meczem z Athletic Bilbao, który pomimo dopiero jedenastej pozycji w tabeli, potrafi być wymagający. Nie jest też przypadkiem że drużyna ta gra w tym sezonie w Lidze Mistrzów. Moim typem będzie under 1.5 gola. Uważam że typ ma duże szanse na powodzenie, gdyż w meczach Athletic nie pada nawet średnio dwóch goli. Jest to ekipa z najmniejszym bilansem bramkowym w lidze. Jeśli chodzi o madrycki klub to mają oni najmniej straconych bramek poza Barceloną. Reasumując, zapowiada się bardzo wyrównany mecz i sądzę że zobaczymy tu maksymalnie jednego gola.