To będzie zdecydowany hit 34 kolejki hiszpańskiej Primera Division.Villarreal podejmie Atletico Madryt.Gospodarze spotkania zajmują bardzo dobre 6 miejsce w tabeli z dorobkiem 53 punktów dzięki 14 wygranym,11 remisom przy 8 porazkach.Atletico z kolei zajmuje doskonałe 3 miejsce z 72 punktami po 22 wygranych,6 remisach i 5 porażkach,jednak zarówno kibice jak i piłkarze Diego Simeone mogą czuć niedosyt tego ,że praktycznie są bez szans na obronę tytułu mistrza Hiszpanii.Dzis warto stawiać na drużynę ze stolicy kraju.Atletico w 5 ostatnich ligowych starciach wygrało aż 4 razy (2:0 w Cordobie,2:0 z Realem Sociedad,2:1 w La Corunii z Deportivo oraz 3:0 z Elche).Sytuacja Villarreal nie wygląda jednak tak kolorowo.Podopieczni trenera Marcelino Garcii Torala nie potrafią już znaleść recepty na swoich rywali od 7 spotkań,w których przegrali 2 razy i zremisowali aż 5 meczy.Dlatego warto stawiać na gości ,którzy mają już czyste głowy to dobrym ćwiercfinale z Realem Madryt w LM.Dobra forma w La Liga przełoży się również na dzisiejszy mecz.Mój typ to wygrana Atletico Madryt.
Piłkarze Diego Simeone w sobotę świetnie odbili sobie porażkę w dwumeczu z Real Madryt w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów wygrywając 3:0 z Elche. Dzisiaj "Atleti" jadą na stadion "Żółtej Łodzi Podwodnej" by tam zdobyć kolejne 3 pkt, które umocnią ich na 3 miejscu w tabeli, a biorąc pod uwagę, że Valencia rozegra jutro niełatwe spotkanie wyjazdowe z Rayo Vallecano, praktycznie może sobie tą pozycję zapewnić. Atletico wygrało 22 spotkania, 6 zremisowało i 5 przegrało. Strzeliło wprawdzie o ponad 30 bramek mniej niż liderująca Barcelona czy drugi Real, ale za to stracili mniej bramek niż ich konkurent z Madrytu - 26. W lidze są niepokonani od 15.02.2015, kiedy to przegrali z Celtą Vigo. W meczach wyjazdowych nie są zbyt bramkostrzelni, ale przede wszystkim są skuteczni, bo wygrali 8 spotkań, 4 zremisowali i 4 przegrali. Strzelili tylko 22 bramki a stracili 16. Ich dzisiejszy przeciwnik wpadł w spory kryzys z którego ciężko będzie im się wydostać. Piłkarze Marcelino nie potrafią wygrać już od 7 spotkań i co ważne, strzelili w tych spotkaniach tylko 1 bramkę. To naprawdę niewiarygodne, że drużyna, która zajmuje 6 miejsce, nie potrafi strzelać rywalom bramek. Ekipa Villareal wygrała 14 spotkań, 11 zremisowała i 8 przegrała. Strzeliła 44 bramki, tracąc 30. W meczach u siebie wygrali 10-krotnie, raz zremisowali i przegrali 5 razy. Moim zdaniem to Atletico wygra to spotkania, gdyż jest po prostu w lepszej formie
W 34 kolejce hiszpańskiej Primera Division zagrają ze sobą zespoły Villarreal i Atletico Madryt. Uważam, że goście są dzisiaj zdecydowanym faworytem i wobec tak wysokiego kursu nie da się przejść obojętnie. Villarreal z dorobkiem 53 punktów zajmuje 6 lokatę, natomiast drużyna D. Simeone jest na 3 pozycji ze stratą 7 oczek do zajmującego 2 miejsce Realu, ale co również jest ważne ma tylko 4 punkty przewagi nad Valencią, zatem w żadnym razie nie może sobie pozwolić na utratę punktów. Villarreal dzięki wcześniejszemu okresowi, gdy byli w bardzo dobrej dyspozycji zawdzięczają, że cały czas zajmują miejsce umożliwiające udział w kwalifikacjach do LE. Jednak od momentu odpadnięcia z tegorocznej edycji LE zupełnie stracił formę. W lidze nie wygrali od 7 kolejek, a w ostatnich 3 zanotowali 3 remisy. Natomiast Atletico cały czas gra swoje, a po odpadnięciu z LM ich celem jest już tylko jak najwyższe miejsce na podium. Nie wierzę, żeby dzisiaj Villarreal nagle się przebudził i zagroził gościom, którzy w tym momencie są zdecydowanie mocniejszą ekipą, a poza tym są bardziej zmotywowani. Ważnym argumentem przemawiającym na korzyść piłkarzy z Madrytu są również osłabienia kadrowe gospodarzy. W ich składzie zabraknie m.in: Vieto (29/12), J. Dos Santos (26/2), Cheryshew (26/4), G. Dos Santos (24/1), Uche (23/6).