Ogromny kryzys tak można opisać aktualną formę ekip które zmierzą się na Estadio Mestalla w Walencji, a więc miejscowa ekipa Nietoperzy będzie podejmować Espanyol Barcelona. Valencia Gary'ego Neville'a tkwi dalej w ogromny kryzysie, ilość spotkań bez wygranej w lidze to już 12 spotkań, wobec tego jest to w tej chwili zespół z dolnych rejonów walczący o utrzymanie. Gary chce tutaj stworzyć ofensywny zespół ale totalnie nie może tego pogodzić z grą w defensywie. Defensorzy robią proste błędy a co jeszcze gorsze druga linia w ogóle nie współpracuje z tyłami, straszna luka jest w środku. Kompletnie zagubienie przy defensywnych stałych fragmentach gry. To co wyprawiali na Camp Nou to kryminał 7:0 to i tak niski wymiar kary po tym co pokazali na boisku. Następnie kolejna kompromitacja i porażka z Gijon u siebie 0:1, odbili się od dna remisując w drugim meczu z Barceloną 1:1 ale był to mecz rezerw bez ogromnego zaangażowania ze strony gościa a i tak strzelili bramkę. Ratunkiem dla zespołu moim zdaniem są skrzydła i po prostu atak Negredo może nie jest w najwyższej formie ale potrafi być skuteczny. Boczne sektory to jak wspomniałem ich atut Feghoulina widać zaangażowaniem, Cheryshev sprowadzony zimą z Realu jest głodny gry i już widać że to duże wzmocnienie. Wracając do defensywy to trener ma dwa problemy za kartki pauzuje Mustafi lider dla mnie defensywy oraz lewy obrońca Gaya też zdecydowanie podstawowy gracz. Goście ostatnio grają jeszcze większy kabaret w defensywie niż „Nietoperze” o ile porażka z Realem 6:0 mogła się przydarzyć i nikt nie robi wobec tego aż tak wielkie szumu ale Poniedziałkowe starcie z Real Sociedad które na wyjazdach jest po prostu słabe pokazuje że tutaj defensywa nie istnieje po raz kolejny przyjęli tzw. Manite przegrywając 0:5 Od początku sezonu zresztą nie byli mocni w defensywie są jednym z czterech zespołów którzy stracili już ponad 40 bramek, a sytuacja jest jeszcze gorsza bo w nowym roku ta gra w tej formacji wygląda jak wspomniałem jeszcze gorzej – w pięciu spotkaniach ligowy stracili uwaga 18 bramek. Ciężko znaleźć w tej chwili dla zespołu jakiś punkt zaczepny tym bardziej że wyjazdy to dla nich kolejna katorga tylko dwa zwycięstwa przy 10 porażka, bramki 10:29. Dobra wiadomość jest taka że do składu powróci Caicedo a z nim w ataku jest łatwiej w ofensywie. Ktoś odbije się od dna w tym spotkaniu, a ktoś będzie tkwił w kryzysie nadal, bo nie przewiduje w tym starciu remisu a to też jest dla mnie zwiastunem bramek. To co wyprawiają obie ekipy w defensywie zostało opisane i cudu na pewno nie będzie nie zagrają nagle jedni i drudzy doskonale w destrukcji, ogólnie wydaje mi się że będzie to ostry mecze w którym trenerzy postawią na ofensywę bo to jest ich w tej chwili jedynym ratunkiem, bo potencjał w tej formacji jest duży. Ostatnie spotkania na Mestalla pomiędzy obiema ekipami kończyły się na overach: 2:1, 3:1, 2:2, 2:1, 2:1, 2:1.
W dzisiejszym meczu 24 kolejki hiszpańskiej Premiera Divison drużyna Valencii podejmie na swoim boisku drużynę Espanyolu. Gospodarze zajmują w tabeli 14 miejsce z dorobkiem 25 punktów mając na koncie 5 zwycięstw, 10 remisów i 8 porażek a ich bilans bramkowy to 26-24. Podopieczni trenera Gary Nevilla są w kryzysie, bo na 10 ostatnich meczy wygrali zaledwie 2 razy,wiec dziś zechcą przełamać się i wygrać bo przeciwnik jest jak najbardziej w ich zasięgu. Gospodarze dziś zagrają podbudowani remisem w ostatnim meczu z Barceloną i nawet osłabieni brakiem zawieszonych za kartki takich zawodników jak Mustafi, Gaya, Gomes oraz kontuzjowanego Alcacera powinni w końcu zdobyć 3 punkty. Goście drużyna Espanyolu w lidze zajmuje 17 miejsce z dorobkiem 22 punktów mając na koncie 6 zwycięstw,4 remisy i 13 porażek a ich bilans bramkowy to 20-46. Goście są w jeszcze większym kryzysie bo nie potrafią wygrać od 9 kolejnych meczy a w meczach wyjazdowych mają serię 6 porażek pod rząd. Dziś goście zagrają bez kontuzjowanych takich zawodników jak Arbilla, Perez, Arlauskis. Patrząc na ostatnie wyniki obu ekip to jednak większe przekonanie mam do zespołu Neville'a, który powinien zdobyć 3 punkty.